Reklama

Małgorzata Kożuchowska zna się na żartach

Na planie 23. sezonu "Świata według Kiepskich" pojawiła się Małgorzata Kożuchowska. Będzie gościem specjalnym odcinka. Ale to nie jedyny jej występ, który zobaczymy wkrótce na ekranie.

"Świat według Kiepskich" to już pozycja kultowa. Nic więc dziwnego, że ciągnie do niej gwiazdy najwyższego formatu - widzieliśmy już Katarzynę Figurę, Joannę Bordzik, Zofię Merle, a nawet Roberta Lewandowskiego. W najnowszych odcinkach pojawią się zaś m.in. Piotr Grabowski, no i Małgorzata Kożuchowska. Kogo zagra? Samą siebie!

Specjalnie dla aktorki został napisany scenariusz odcinka o wdzięcznym tytule "Kożuchowska". - W większości scen pojawiam się jako wyobrażenie głównych bohaterów, czyli Kiepskich. To bardzo ciekawe doświadczenie, dzięki któremu mogę zażartować sama z siebie, nabrać zdrowego dystansu do swojej osoby i jednocześnie puścić oko do widza - wyjaśnia aktorka. Odcinka z udziałem gwiazdy nie możemy przegapić!

Reklama

Wszyscy fani Małgorzaty Kożuchowskiej, a zwłaszcza jej komediowego talentu, z pewnością będą czekali na występ aktorki u Kiepskich z niecierpliwością. Zwłaszcza, że serial "rodzinka.pl", w którym gwiazda gra jedną z głównych ról, ma teraz przerwę w emisji - kolejne odcinki przygód Boskich zobaczymy dopiero jesienią.

Choć wydaje się, że aktorka "znika" na pewien czas z ekranu, ona tak naprawdę ciężko pracuje. Lada chwila ruszają zdjęcia właśnie do "rodzinki.pl", a od dłuższego już czasu Kożuchowska pracuje na planie 5. sezonu "Prawa Agaty".

Seriale telewizyjne stanowią jednak tylko uzupełnienie pracy zawodowej Małgorzaty Kożuchowskiej (choć niewątpliwie świetnie płatne - aktorka zarabia ponoć 12 tys. zł za jeden dzień na planie zdjęciowym!). Od zawsze gwiazda związana była przede wszystkim z teatrem.

- Pazury mam wczepione w teatralne dechy - powiedziała w jednym z wywiadów. - To mi daje gwarancję jakości. To jest mój punkt odniesienia. Warto dodać, że w tym roku Kożuchowska obchodzi 20-lecie pracy na scenie. Debiutowała w 1994 roku, zaraz po studiach, w Teatrze Dramatycznym w Warszawie w sztuce "Człowiek z La Manchy" w reżyserii Jerzego Gruzy.

Jak aktorka podsumowuje ten czas? - Po 20 latach ma się jednocześnie uczucie i spełnienia, i strasznego zmęczenia. Jasne, to jest fascynujący zawód, ale z drugiej strony jest życie, z którego sporo nam ten zawód zabrał. Większość moich koleżanek aktorek w podobnym wieku mówi: "Mam nadzieję, że nie będę musiała być aktorką do końca życia" - wyznaje Małgorzata Kożuchowska.

EMU

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Super TV
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy