Reklama

Krytykuje poziom telewizji

Brytyjski komik Ricky Gervais ("Noc w muzeum 2") wyznał, że nie jest w stanie dłużej oglądać komediowych programów telewizyjnych w swoim ojczystym kraju, gdyż są zbyt amerykańskie.

Gervais, który był współscenarzystą takich hitów brytyjskiej telewizji, jak "Biuro" i "Statyści", oskarżył państwową telewizję o wtórność i skrytykował twórców za brak ambicji.

"Nie oglądam już komediowych programów w brytyjskiej telewizji. W kółko tylko marne podróbki 'Pohamuj entuzjazm', marne podróbki 'Ekipy', marne podróbki 'Kronik Seinfelda'. Z drobnymi wyjątkami Amerykanie wydają się być kilka długości z przodu..." - wyżalił się Gervais.

"Myślę, że to wina naszego wychowania. Amerykanin wie, że może być następnym prezydentem kraju, u nas na odwrót: 'To ci nie grozi' - to wpaja się młodym ludziom" - zdiagnozował przyczyny kryzysu Gervais.

Reklama

Zobacz co o kondycji polskiej telewizji sądzi Andrzej Żuławski:

WENN
Dowiedz się więcej na temat: telewizje | brytyjski komik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy