Reklama

Kolejne niepowodzenie "X Factor"

Wszyscy spodziewali się, że po zakończeniu emisji muzycznych show, rywalizujących o widza z "X Factor", wzrośnie widownia programu telewizji TVN, a tymczasem stało się zupełnie inaczej.

W zeszły weekend swoje wielkie finały miały muzyczne programy Dwójki - "Bitwa na głosy" i Polsatu - "Must be the music. Tylko muzyka". Na placu boju pozostało w efekcie już tylko jedno tego typu show, czyli "X Factor".

W związku z tym nie bezzasadne były podejrzenia, że po zakończeniu emisji konkurencyjnych programów, część oglądających je osób - spragnionych tego typu rozrywki - mimochodem stanie się widownią show TVN-u. Tymczasem wyemitowany w niedzielę, 15 maja, odcinek zanotował spadek liczby widzów w stosunku do poprzedniego tygodnia.

Reklama

"X Factor" oglądało tym razem 4,35 mln odbiorców, czyli około 40 tys. mniej niż ostatnio. Show cały czas nie może się też zbliżyć do rekordowych dla niego wyników z marca i kwietnia, gdy przyciągało ponad 5 mln Polaków. Ostatni odcinek programu zanotował największy wzrost widowni, gdy zakończyło się na Jedynce "Ranczo", co oznacza, że część widzów zmieniło stację na TVN, dopiero po obejrzeniu ich ulubionego serialu.

"Ranczo" po raz kolejny okazało się zresztą hitem całej niedzieli - 6,68 mln odbiorców, wyprzedzając "X Factor" właśnie, a także inną propozycję TVN-u serial "Przepis na życie" (3,25 mln widzów). Przyzwoity wynik z niedzielnych pozycji, emitowanych w największych polskich stacjach telewizyjnych, zanotował jeszcze tylko film "Książę i ja: Królewskie wesele" (2,46 mln widzów), pokazany po zakończeniu wspomnianego serialu TVP z Iloną Ostrowską, Cezarym Żakiem i Pawłem Królikowskim w rolach głównych.

Co ciekawe, bardzo przeciętne wyniki zanotowały wszystkie propozycje pokazane w sobotni wieczór. Jedyną pozycją, którą obejrzało więcej niż 3 mln Polaków był serial "Chichot losu".

Jak więc widać zakończone przed tygodniem programy muzyczne były chętniej oglądane od filmów proponowanych przez te same stacje w tym samym czasie.

Warto dodać, że także transmisja z finału Eurowizji, nie przyciągnęła takiej widowni jaką wcześniej miały "Bitwa na głosy" czy Must be the music. Tylko muzyka". Koncert w Düsseldorfie śledziło jedynie niespełna 2,1 mln odbiorców, na co jednak spory wpływ miał z pewnością brak polskiego reprezentanta w imprezie.

Ciekawe, jak za tydzień poradzi sobie "X Factor"? W końcu wielki finał programu zbliża się wielkimi krokami (odbędzie się 5. czerwca), a na placu boju zostało już tylko 5. uczestników.

Nie przegap hitów pokazywanych w polskiej telewizji. Wszystkie znajdziesz w naszym programie!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: powódż | widownia | Must be the Music | TVN SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy