Reklama

Hanna Lis: Nowy pomysł na karierę

Wie, że ma w sobie wielki potencjał. Wie też, na co ją stać i ma świadomość, jak najlepiej wykorzystywać i dzielić swoje talenty.

Od jej odejścia z TVP minęły już trzy lata. Dla kobiety u szczytu dziennikarskiej kariery, której serce bije najmocniej, gdy jest w ferworze obowiązków, to dużo czasu. Jak go wykorzystać? Hanna Lis (41 l.) nie ma z tym problemu...

Uchodząca za tytana pracy dziennikarka wciąż ma mnóstwo pomysłów na dalszy rozwój. Niestrudzenie robi nowe, odważne plany. I nie załamuje rąk, nawet jeśli nie wszystkie udaje jej się wprowadzić w życie.

Z przyczyn od niej niezależnych nie doczekał się realizacji scenariusz programu dla TVP. Ale już świadomą decyzją była jej rezygnacja z pracy w nowym portalu internetowym NaTemat.pl, firmowanym nazwiskiem męża Tomasza Lisa (46 l.). Gdy niedawno portal wystartował, nazwisko dziennikarki nie pojawiło się wśród współpracujących z nim autorów. Dlaczego? Bo pani Hanna ma zamiar wejść w świat reklamy i public relations.

Reklama

Ale także rozważa możliwość powrotu do pracy jako dziennikarka prasowa. Co przecież, jak kiedyś mówiła, było jej wielkim marzeniem. - Hania bardzo poważnie zastanawia się nad pracą polegającą na promowaniu prestiżowych firm. Oprócz tego właśnie dostała propozycję stałej współpracy w tygodniku kierowanym przez jej męża. Lada dzień powinna podjąć decyzję - mówi informator gazety "Świat i Ludzie"

Nowy pomysł pani Hanny ma tę wielką zaletę, że nie wyłącza jej z aktywnego życia rodzinnego. Bowiem dziennikarka przede wszystkim jest mamą Julii (13 l.) i Ani (11 l.). W ich wychowanie wkłada teraz najwięcej serca. Bez wątpienia uważa to za największe wyzwanie i swoje życiowe powołanie, które daje jej najwięcej szczęścia.

IW

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych programów i seriali! Kliknij i sprawdź!

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Hanna Lis
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy