Bartłomiej Topa powraca do serialu "Wataha"

W świecie "Watahy" niczego nie można być pewnym. Kiedy wszyscy myślą, że Grzywa nie żyje, Iga Dobosz wpada na jego trop. Od tej chwili, z determinacją, stara się rozwikłać tę zagadkę. Jednocześnie boryka się z brakiem zaufania ze strony swojego szefa (Marek Kalita) i sama, wbrew jego zaleceniom, kontynuuje śledztwo. Dobosz zarządza ekshumację, która potwierdza jej przypuszczenia i dowodzi, że Grzywa nadal żyje. W ten sposób wracają demony przeszłości i niewyjaśnione wątki sprzed czterech lat.
 
Akcja nabiera tempa. W życiu Grzywy wszystko się zmieniło. Niegdyś przyjaciel Wiktora Rebrowa i Marty Siwej, towarzysz dziecinnych zabaw, później kolega z pracy, teraz jest twardzielem, któremu najbliższy jest świat zorganizowanej przestępczości. Nie ma rodziny ani przyjaciół, prowadzi życie samotnika. Niewiele mówi, a jego poharatana, surowa twarz wskazuje, że wiele już przeszedł i nie cofnie się przed niczym, by osiągnąć swój cel. 

- Mój bohater ląduje na Ukrainie, gdzie nawiązał relację z bardzo wysoko postawionymi grupami przestępczymi. Nie będę ukrywał, że Grzywa jest postacią negatywną. Mam wrażenie, że w drugim sezonie jest także ważnym katalizatorem wydarzeń. Obok Rebrowa granego przez Leszka Lichotę to także najmocniej związana z Bieszczadami postać. Grzywa ma swoje motywacje i cel, do którego będzie za wszelką cenę dążył - mówi Bartłomiej Topa.

Dalsze losy bohaterów "Watahy" można śledzić w HBO oraz w serwisie HBO GO, w którym dostępne są już trzy odcinki serialu. Premiera antenowa trzeciego odcinka "Watahy" odbędzie się w najbliższą niedzielę, 22 października o godz. 20.10 w HBO, a w HBO GO tego dnia rano pojawi się już czwarty odcinek produkcji. 

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***