"Wałęsa" Wajdy
Reklama

Wajda: Dobry początek dla filmu

Andrzej Wajda otrzymał w czwartek, 5 września, na festiwalu filmowym w Wenecji nagrodę Persol, przyznawaną przez jego dyrekcję. Ceremonia poprzedziła prapremierę filmu reżysera "Wałęsa. Człowiek z nadziei".

Dziękując za nagrodę, Andrzej Wajda powiedział: "Z Wenecji wszystkie drogi prowadzą w świat".

"Mam nadzieję, że to jest dobry początek dla filmu" - dodał reżyser i podkreślił, że chciałby, aby jego najnowszy film wyruszył w świat, tak jak 55 lat temu "Popiół i diament", nagrodzony w Wenecji.

Dyrektor festiwalu weneckiego Alberto Barbera podkreślił, że jest to nagroda dla legendy światowego kina.

"Wajda to wielki reżyser, który wywarł ogromny wpływ nie tylko na kino polskie, ale i na światowe" - wyjaśnił Barbera. Dodał, że reżyser odegrał fundamentalną rolę w historii polskiej kultury.

Reklama

W rozmowie z polskimi dziennikarzami Alberto Barbera zauważył, że reżyser, który jest legendą kina, przywiózł na festiwal film o Wałęsie, wielkiej legendzie historycznych wydarzeń.

W rozmowie przed uroczystym pokazem filmu na weneckim festiwalu Wajda podkreślił, że obraz najpierw prezentowany jest we Włoszech, gdzie Lech Wałęsa jest uwielbiany, a Oriana Fallaci, której postać odgrywa kluczową rolę, jest legendą.

Wajda stwierdził, że zrobił ten film, by przypomnieć "rolę polskiego robotnika" Europie i światu, gdzie obraz ten będzie oglądany.

"Lech Wałęsa jest kimś wyjątkowym w historii Polski, robotnikiem, który odegrał rolę, jakiej nie odegrało wielu wspaniałych intelektualistów" - powiedział.

Reżyser z ogromnym uznaniem wypowiedział się o talencie odtwórców głównych ról - Agnieszki Grochowskiej i Roberta Więckiewicza - zauważając, że bardzo pomogli mu swoją pracą i całkowitym poświęceniem. Wyraził przekonanie, że Więckiewicz ma przed sobą ogromne perspektywy.

Autor filmu uznał, że równie ważne jak przypomnienie roli Lecha Wałęsy jest to, iż jest szansa, że dzięki temu filmowi zacznie się znów mówić o Polsce i przypominać rolę naszego kraju.


INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Wałęsa. Człowiek z nadziei
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy