1 / 6
W finale każda z par zatańczyła po trzy tańce. Pierwszy zasugerowali uczestniczkom jurorzy, drugi obie pary zatańczyły do hitów z musicalu "Mamma Mia”. Trzeci występ był własnym wyborem, czyli popisowym freestyle’em, będącym połączeniem kilku tanecznych stylów.
Jako pierwsi na parkiecie pojawili się Natalia Szroeder i Jan Kliment, którzy wykonali wskazane przez Iwonę Pavlović tango. Na „różnorodność i wielobarwność emocji” zwróciła uwagę Czarna Mamba, nazywając występ „majstersztykiem”. Michał Malitowski pochwalił Szroeder za „lepszą pracę stóp”, zauważył jednak pewną nerwowość w tańcu piosenkarki. Według Andrzeja Grabowskiego „tango to taniec wielkich uczuć”. „Wszystko to u was było” – spuentował juror. Para otrzymała 38 punktów.