Oscary 2016
Reklama

Oscary 2016: Triumf "Spotlight", Oscar dla DiCaprio

"Spotlight" w reżyserii Toma McCarthy'ego okazał się najlepszym filmem 88. gali wręczenia Oscarów. Statuetki dla najlepszych aktorów powędrowały do Leonarda DiCaprio ("Zjawa") i Brie Larson ("Pokój"). Najwięcej Oscarów - aż 6 - otrzymał "Mad Max: Na drodze gniewu".

"Spotlight" w reżyserii Toma McCarthy'ego okazał się najlepszym filmem 88. gali wręczenia Oscarów. Statuetki dla najlepszych aktorów powędrowały do Leonarda DiCaprio ("Zjawa") i Brie Larson ("Pokój"). Najwięcej Oscarów  - aż 6 - otrzymał "Mad Max: Na drodze gniewu".
Twórcy i ekipa filmu "Spotlight" jako ostatni wkroczyli na scenę Dolby Theater /AFP

"Spotlight" to filmowy zapis wstrząsającej historii, która miała miejsce naprawdę. Nagrodzeni Pulitzerem dziennikarze śledczy gazety "Boston Globe" dotarli do przerażających i szokujących danych na temat konsekwentnie tuszowanej siatki pedofilskiej w Kościele katolickim, składającej się z ponad 70 księży. Historia zbulwersowała świat w 2002 roku.

Obraz Toma McCarthy'ego nagrodzony został również Oscarem w kategorii "najlepszy scenariusz oryginalny".

Faworyzowana "Zjawa" zakończyła wieczór z zaledwie trzema statuetkami: za najlepszą reżyserię (Alejandro González Iñárritu), najlepsze zdjęcia (Emmanuel Lubezki) i najlepszego aktora (Leonardo DiCaprio).

Reklama

Dla Leonardo DiCaprio to pierwsza statuetka Oscara w karierze. Odbierając nagrodę DiCaprio podkreślił, że "Zjawa" to film o związkach człowieka z naturą. "Nie bierzmy naszej planety za oczywistość, tak jak ja nie biorę tej nocy za pewnik" - powiedział aktor.

Za najlepszą rolę kobiecą Oscara zgodnie z oczekiwaniami odebrała Brie Larson za rolę w filmie "Pokój", gdzie gra kobietę uwięzioną przez psychopatę i w niewoli rodzi syna. 

Wielkim zwycięzcą oscarowej gali okazał się też "Mad Max: Na drodze gniewu". Obraz George'a Millera triumfował w kategoriach: najlepszy montaż, najlepsza charakteryzacja, najlepsze kostiumy, najlepsza charakteryzacja, najlepszy dźwięk i najlepszy montaż dźwięku.

Otwierający oscarowy wieczór monolog prowadzący Chris Rock w całości poświęcił kwestii dyskryminacji czarnoskórych aktorów przez Akademię. Komik określił Oscary mianem White People's Choice Awards;  zażartował też sobie, że gdyby prowadzący galę wyłaniany był spośród pięciu nominowanych, najpewniej nie dostałby tej pracy.

Żarty z "rasistowskiego Hollywood" Rock kontynuował przez cały oscarowy wieczór ("w sekcji In Memoriam pokażemy w tym roku czarnoskórych ludzi, którzy zostali zastrzeleni przez policjantów, gdy szli do kina"), osobne miejsce poświęcając innej gorącej kwestii - seksizmowi Akademii. Tu wsparła go zapowiadająca piosenkę Sama Smitha z filmu "Skyfall" Sarah Silverman, która w krótkim występie skrytykowała seksistowskie podejście do kobiet Jamesa Bonda.

"Białe Oscary" sparodiowane zostały także w specjalnej montażówce z udziałem czarnoskórych artystów, prezentującej nominowanych do nagród Akademii aktorów. W jednym z klipów Whoopi Goldberg w roli sprzątaczki wmontowana została do fragmentu filmu "Joy", w którym Jennifer Lawrence wciela się w wynalazczyznię mopa.

Do historii przeszedł Emmanuel Lubezki, który otrzymał Oscara za zdjęcia do filmu "Zjawa". Stał się tym samym pierwszym operatorem w historii, który otrzymał statuetkę Akademii trzy lata z rzędu (rok temu triumfował za obraz "Birdman", dwa lata temu doceniono go za "Grawitację").

Niespodzianką okazałą się porażka faworyzowanego Sylvestra Stallone'a ("Creed. Narodziny legendy"), który w kategorii "najlepszy aktor drugoplanowy" przegrał Oscara z Markiem Rylance'em ("Most szpiegów"). Triumfator stał się dopiero trzecim aktorem w historii - po Jamesie Coburnie i Alanie Arkinie, który mimo porażki na gali Złotych Globów, gali nagród Gildii Aktorów Ekranowych i gali wręczenia nagród Critics Choice, ostatecznie otrzymał statuetkę Akademii.

Szwedka Alicia Vikander otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki drugoplanowej za rolę w filmie ""Dziewczyna z portretu", w którym zagrała żonę duńskiego malarza transseksualisty.

Podczas gali w Dolby Theatre w Los Angeles film "Spotlight" uhonorowano Oscarem za najlepszy scenariusz oryginalny, a thriller "The Big Short" - za najlepszy scenariusz adoptowany.

Legendarny włoski kompozytor Ennio Morricone otrzymał Oscara za muzykę do filmu Quentina Tarantino "Nienawistna ósemka".  Już w 2007 roku Morricone został uhonorowany Oscarem za całokształt swej twórczości.

Oscar za najlepszą piosenkę trafił do Sama Smitha - wykonawcy piosenki "Writing's on the Wall" z filmu "Spectre". Piosenkarz zadedykował nagrodę społeczności LGBT, deklarując ze sceny Dolby Theater dumę z faktu bycia gejem.

Oscar dla najlepszej pełnometrażowej animacji powędrował do Pete Doctera za obraz "W głowie się nie mieści", w kategorii "najlepszy pełnometrażowy dokument" triumfował zaś biograficzny film o Amy Winehouse. Zaskoczeń nie było w kategorii "najlepszy film nieanglojęzyczny", w której Oscara otrzymał "Syn Szawła". Węgierski film był faworytem w tej kategorii. W styczniu został także uhonorowany Złotym Globem za najlepszy film nieanglojęzyczny, a wcześniej Grand Prix festiwalu w Cannes w 2015 roku

Statuetkę za najlepsze efekty specjalne dostał film "Ex Machina".

Do najmocniejszych momentów tegorocznej ceremonii wręczenia Oscarów należał apel wiceprezydenta USA Joe Bidena o wspólny front w walce z przemocą seksualną, zwłaszcza na amerykańskich kampusach. Biden zaprosił na scenę Lady Gagę, która wykonała utwór "Till It Happens To You" w towarzystwie kilkudziesięciu, głównie młodych kobiet, które padły ofiarą molestowania.

Pełna lista nagrodzonych:

Najlepszy film - "Spotlight"

Najlepszy reżyser - Alejandro González Iñárritu ("Zjawa")

Najlepsza aktorka - Brie Larson ("Pokój")

Najlepszy aktor - Leonardo Di Caprio ("Zjawa")

Najlepsza aktorka drugoplanowa - Alicia Vikander ("Dziewczyna z portretu")

Najlepszy aktor drugoplanowy - Mark Rylance ("Most szpiegów")

Najlepszy scenariusz oryginalny - Tom McCarthy, Josh Singer ("Spotlight")

Najlepszy scenariusz adaptowany - Charles Randolph, Adam McKay ("Big Short")

Najlepsze zdjęcia - Emmanuel Lubezki ("Zjawa")

Najlepszy montaż - Margaret Sixel ("Mad Max: Na drodze gniewu")

Najlepsza muzyka - Ennio Morricone ("Nienawistna ósemka")

Najlepsza piosenka - "Writing's on the Wall" (Sam Smith z filmu "Spectre")

Najlepsze kostiumy - Jenny Beavan ("Mad Max: Na drodze gniewu")

Najlepsza scenografia - Colin Ginson, Lisa Thompson ("Mad Max: Na drodze gniewu")

Najlepsza charakteryzacja - Lesley Vanderwalt, Elka Wardega, Damian Martin (Mad Max: Na drodze gniewu")

Najlepszy film nieanglojęzyczny -  "Syn Szawła" (reż. Laszlo Nemes)

Najlepsza pełnometrażowa animacja - "W głowie się nie mieści" (reż. Pete Docter)

Najlepsza krótkometrażowa animacja - "Bear Story" (reż. Gabriel Osorio)

Najlepszy dokument pełnometrażowy - "Amy" (reż. Asif Kapadia)

Najlepszy dokument krótkometrażowy - "A Girl in the River: The Price of Forgiveness" (reż. Sharmeen Obaid-Chinoy)

Najlepszy film krótkometrażowy - "Stutterer" (reż. Benjamin Cleary)

Najlepszy dźwięk - Chris Jenkins, Gregg Rudolff, Ben Osmo ("Mad Max: Na drodze gniewu")

Najlepszy montaż dźwięku - Mark Mangini, David White ("Mad Max: Na drodze gniewu")

Najlepsze efekty specjalne - Andrew Whiteburst, Paul Norris, Mark Ardington, Sara Bennett ("Ex Machina")

W końcu ma Oscara! Jak zareagował Internet? Sprawdź!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Oscary 2016
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy