Reklama

"Zostańmy przyjaciółmi": DWA SŁOWA, KTÓRYCH NIE CHCESZ USŁYSZEĆ

„Hasło „zostańmy przyjaciółmi” jest jak ławka rezerwowych dla randkowiczów, z której nigdy się nie schodzi. Jak raz dziewczyna uzna, że istniejesz dla niej tylko jako przyjaciel, gra skończona. W jej oczach jesteś już tylko jednostką kompletnie aseksualną, porównywalną do jej brata lub zepsutej lodówki”

Chris Brander (Ryan Reynolds) ma wszystko - pieniądze, wygląd i atrakcyjną pracę w Los Angeles jako producent muzyczny. Ale nie zawsze tak dobrze mu się wiodło …

W szkole średniej, w małej miejscowości w New Jersey, Chris był nieśmiałym chłopakiem z nadwagą, z którego naśmiewali się niemal wszyscy. Jedynym jasnym punktem w jego życiu była przyjaźń z Jamie Palamino (Amy Smart), popularną cheerliderką i najgorętszą dziewczyną w szkole. Przez cztery lata stanowili nierozłączną parę przyjaciół. Wyjątkiem były te momenty, kiedy Jamie umawiała się z kolejnym atletycznie zbudowanym chłopakiem. Chris był szaleńczo, acz sekretnie, zakochany w swojej przyjaciółce. Kiedy podczas zabawy maturalnej w końcu zdecydował się wyznać swoje uczucia, zdziwiona Jamie oświadcza Chrisowi, że ona też go kocha… ale jak brata. Wściekły i upokorzony Chris zrywa przyjaźń z dziewczyną.

Reklama

Chris dziesięć lat później, to już zupełnie inny człowiek - przystojny playboy żyjący w luksusie w słonecznym Los Angeles. Właśnie dostał kolejne wymagające zadanie w swej karierze zawodowej - przemianę rozpuszczonej bywalczyni salonów i kolorowych czasopism - Samanthy James (Anna Faris) - w gwiazdkę muzyki pop. Fakt, że Chris i Samantha byli kiedyś parą, oraz to, że ona ciągle coś do niego czuje, dodaje jedynie pikanterii całej sprawie.

Samantha uprzedza Chrisa, że nie będzie w stanie pracować, dopóki nie wybiorą się do Paryża. Usterka samolotu sprawia, że niespodziewanie muszą wylądować w New Jersey - miejscu, którego Chris starał się unikać. Plan pozostania tam tylko na jedną noc burzy niespodziewane spotkanie z Jamie, która pracuje w lokalnym barze. Stając twarzą w twarz z „dziewczyną swoich marzeń” i korzystając z nadarzającej się okazji odkręcenia przeszłości, Chris podejmuje decyzję przesunięcia lotu do Paryża o parę dni. Ku wielkiemu zdumieniu Chrisa, sytuacja jest o wiele trudniejsza niż dziesięć lat temu. Na dodatek Samantha staje coraz bardziej podejrzliwa…

Im bardziej Chris stara się, tym mocniej wydaje się być zakotwiczony w nieszczęsnej strefie zarezerwowanej „tylko dla przyjaciół” - tym czyśćcu dla randkowiczów, gdzie możliwe są jedynie platoniczne związki. Los Chrisa wydaje się być przesądzony. Czy możliwe jest jakiekolwiek wyjście? Czy możliwe jest przejście ze statusu „tylko przyjaciel” do „ukochanego”? Chris przekonuje się o tym na własnej skórze...

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Zostańmy przyjaciółmi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy