Reklama

"Vidocq": SYLWETKI

GERARD DEPARDIEU – VIDOCQ

Wielki (dosłownie i w przenośni) francuski aktor, którego popularność dawno już przekroczyła granice Europy. Jak na gwiazdę przystało, Depardieu znany jest ze swoich skłonności do nałogów, płci pięknej (niedawno rozstał się z Carol Bouqet) i dobrego wina (jest właścicielem kilku winnic). Gdyby nie aktorstwo, zapewne do dzisiaj zajmował by się tym, na czym upłynęła mu cała młodość – czyli na kradzieżach i penetrowaniu mrocznych, bandyckich dzielnic francuskich wielkich miast. Na szczęście, „gdzieś po drodze” odkrył w sobie talent aktorski i od tamtej pory to właśnie graniu podporządkowane jest całe jego życie – do tej pory wystąpił w około 130 filmach, a przecież do emerytury jeszcze daleko!

Reklama

Jako jeden z nielicznych aktorów francuskich Depardieu zdobył niezłą pozycję w Hollywood. Dzięki Złotemu Globowi za „Zieloną kartę” i nominacji do Oscara i BAFT-y za „Cyrano de Bergerac” (+ nagroda w Cannes dla najlepszego aktora i Cezar) otarł się nawet o pierwszą ligę fabryki snów, ale skandal towarzyski z przeszłości przekreślił jego szansę na wielką karierę za oceanem. Do jego najlepszych ról bez wątpienia należą kreacje w następujących produkcjach: „Ostatnie metro” (Cezar), „Policja” (nagroda aktorska na festiwalu w Wenecji), „Vincent, Francois, Paul i inni”, „Powrót Martina Guerre’a”, „Fort Saganne”, „Jean De Florette”, „Pod słońcem szatana”, „Camille Claudel”, „1492”, „Germinal”, „Czysta formalność”.

ANDRE DUSSOLIER – LAUTRENNES

We Francji uznawany za gwiazdę już od wielu lat, poza granicami swojej ojczyzny wciąż jeszcze nieznany, a szkoda bo to jedna z największych indywidualności europejskiego kina. Dwukrotny laureat Cezara, w filmach nie pojawia się zbyt często, dużo czasu poświęcając teatrowi. Do jego najciekawszych kreacji należą role w takich filmach jak: „Serce jak lód”, „Tanguy”, „Sushi, Sushi”, „Border Line”, „Stolen life”. Z racji swego ciepłego głosu często zatrudniany jako narrator – w tej roli mogliśmy go „oglądać” m.in. w niedawnej „Amelii”.

GUILLAME CANET – ETIENNE BOISSET

Nad Sekwaną już od jakiegoś czasu pisze się, że to do niego może należeć przyszłość francuskiego kina i rzeczywiście trudno się z tym nie zgodzić. Mimo że Guillame nie przekroczył jeszcze trzydziestki, zdążył już wyreżyserować i napisać scenariusze do dwóch filmów fabularnych ( „Je taim” i „J’peux pas dormir”) i zagrać w kilku innych. Oczywiście „Vidocq” to najbardziej prestiżowa produkcja, nad jaką pracował. Wcześniej wystąpił m.in. w : „Barracudzie”, „Plaży”, „Fidelity”, „Love Bites”, „Trait d’union”.

INES SASTRE – PREAH

To bez wątpienia jedna z najpiękniejszych aktorek, jakie pojawiły się w showbiznesie na przestrzeni ostatnich lat. Dla kina odkrył ją sam Antonioni, powierzając jej jedną z głównych ról w swoim „Pod osłoną chmur”. Od tamtej pory jej notowania na aktorskim rynku wciąż rosną. Jak do tej pory mogliśmy ją oglądać m.in. w: „El Dorado”, „Best Man”, natomiast już niebawem zobaczymy ją w „Druidach” i „Vercingetorixie”. Taki talent i taka uroda!

PITOF – SCENARIUSZ, REŻYSERIA

Jeden z najwybitniejszych specjalistów od efektów specjalnych, którzy nie zostali jeszcze zwerbowani przez fabrykę snów. Doświadczenie zdobywał na planie m.in.: „Goście, goście”, „Delicatessen”, „Miasto zaginionych dzieci”, „Joanna D’Arc”, „Wielkie zmęczenie”, „Obcy 4”. Nie da się ukryć, że w swoim fachu jest prawdziwym profesjonalistą – wyprzedzić Lucasa w dziedzinie jakiejś nowoczesnej technologii zastosowanej do obróbki obrazu – to naprawdę nie lada sztuka. „Vidocq” to jego debiut reżyserski. Z niecierpliwością czekamy na więcej!

JEAN CHRISTOPHE GRANGE – SCENARIUSZ

Co prawda spora część prasy francuskiej oskarża go o rozmiłowanie w makabrze, ale i tak nie zmienia to faktu, że oba filmy, do jakich napisał dotąd scenariusze, sprzedawały się znakomicie. A że zarówno w przypadku „Vidocq’a”, jak i wcześniejszych „Purpurowych rzek” mamy do czynienia z krwawymi thrillerami, niektórzy już nazywają go „francuskim odpowiednikiem Andrew Kevina Walkera” (scenarzysty m.in. „Siedem” i „Jeźdźca bez głowy”). Jeszcze nie raz o nim usłyszymy!

JEAN CLAUDE THIBAUT – ZDJĘCIA

Wcześniej pracował na planie m.in.: „Barracuda”, „Serial Lover”, „Creator”, „Tomorrow’s Another Day”.

JEAN PIERRE SAUVAIRE – ZDJĘCIA

Jako drugi operator - m.in. „Joanna D’ Arc”, „Goście, goście”. Pierwsze skrzypce grał przy powstawaniu następujących produkcji: „Libertine 2”, „Taxi”, „Le boulet”.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Vidocq
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy