Reklama

"Serce nie sługa": WZOROWA MATKA I TERAPEUTKA

Sama widzisz... Nawet twoja terapeutka ma szurniętą rodzinkę” - Lisa

Nic tak nie bawi widza jak stara, dobra wizyta u psychoterapeuty. Najzabawniejsze sceny „Serce nie sługa” rozgrywają się w trakcie rozmów Rafi z dr Metzger. „Wykorzystaliśmy maksymalnie potencjał naszych aktorek - przyznaje producentka Jennifer Todd. - Mogliśmy przecież nakręcić film kamerą 16-milimetrową z nieznanymi aktorami. Udało nam się stworzyć niezależne kino z gwiazdorską obsadą, a sceny z Umą Thurman i Meryl Streep są jego największą atrakcją.

Reklama

Dla Streep rola w „Serce nie sługa” była długo wyczekiwaną okazją sprawdzenia się w repertuarze komediowym. W porozumieniu z reżyserem, postanowiła jednak nie szarżować, lecz skoncentrować się na pokazaniu konfliktu interesów, z jakim zmaga się Lisa: pomóc pacjentce czy dbać o dobro syna. Aktorka podkreśla, że jej postać wkłada wiele serca w swoją pracę i czuje się bardzo związana z Rafi. O obowiązkach dr Metzger jako matki mówi: „Pamiętamy nasze dzieci takimi, jakie były w wieku 15 lat, a nie takimi, jakie są teraz. Trudno jest wyzbyć się pokusy matkowania i narzucania im swoich decyzji”.

Uma Thurman i Ben Younger nie szczędzą pochwał dla Streep. „Meryl jest przezabawna. Ma pełno błyskotliwych pomysłów i chętnie się nimi dzieli.”, podkreśla odtwórczyni roli Rafi. Reżyser dodaje: „To najlepsza żyjąca aktorka – być może największa aktorka wszechczasów. Problem w tym, że wszystko, co odtąd nakręcę, pozostanie w cieniu ‘Serce nie sługa’. Będę chyba musiał oferować jej role w każdym moim następnym filmie”.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Serce nie sługa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy