Reklama

"Sekta": TAJNE STOWARZYSZENIA – MIT CZY RZECZYWISTOŚĆ?

Thriller SEKTA oparty jest na faktach. Tajne stowarzyszenia rzeczywiście funkcjonują w Stanach Zjednoczonych, niedostępne dla tych, którzy chcieliby poznać zasady ich działalności i sfery wpływów.

Autor scenariusza John Pogue osobiście zetknął się z tematem sekt podczas studiów na uniwersytecie w Yale. Na pierwszym roku zagadnął radcę prawnego uniwersytetu na temat dziwnego znaczka jaki ten nosi na wewnętrznej stronie marynarki.

„Zapytałem, czy jest członkiem tajnego stowarzyszenia. A on bez słowa odwrócił się i odszedł. Widać było, że traktuje organizację bardzo poważnie i gotów jest postawić jej interesy ponad obowiązkami radcowskimi”.

Reklama

Od tego momentu Pogue zaczął drążyć tajemnicę sekt. Na ostatnim roku sam „otrzymał propozycję” i nie mógł oprzeć się możliwości poznania sekretów organizacji.

„Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że widziałem pozytywne aspekty tajnego stowarzyszenia. Jestem jednocześnie przekonany, że to anachroniczny system, który może był skuteczny w XIX wieku, ale nie w dzisiejszym świecie”.


Producent Neal H.Moritz zachwycił się pomysłem Pogue: „Zafascynowała mnie idea i scenariusz. Interesujące środowisko, postaci bohaterów tak wyraziste, że pomyślałem iż z pewnością przyciągną najlepszych aktorów młodego pokolenia”.

Moritz zapoznał ze scenariuszem reżysera Roba Cohena, a ten od razu połknął haczyk.

Cohen dostrzegł w historii Skulls nie tylko elementy intrygującego thrillera, ale również poważne pytania dotyczące istoty amerykańskiego społeczeństwa: czy w ogóle istnieje demokracja, czy też wszystko kontrolowane jest przez elitę, faktyczną klasę rządzącą? Jaką cenę należy zapłacić, by stać się członkiem elitarnej grupy?

„Znam świat elitarnych uniwersytetów z pierwszej ręki, pomyślałem, że chętnie stworzę obraz, który łączy elementy pasjonującego thrillera z głębszym przesłaniem.

Chciałem zrobić film o młodych ludziach, bo są najwierniejszymi widzami, a oferta dla nich jest często banalna: podrywanie dziewczyn, seks, bal maturalny. A ten scenariusz jest opowieścią o przyjaźni, lojalności, ambicji i karierze”.

Moritz, doświadczony w produkcji filmów dla młodej publiczności („Koszmar minionego lata”, „Szkoła uwodzenia”) stwierdził: ”Po zrobieniu tylu filmów skierowanych do młodzieży, zrozumiałem, że teraz musimy zaoferować jej coś innego. Nastolatki są inteligentne i wymagające. Oczekują filmów ostrych, wyrazistych”.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Sekta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy