Reklama

"Przetrwanie": OBSADA

LIAM NEESON (Ottway)

Jest jedną z największych gwiazd współczesnego kina. Nieważne, czy wciela się u Spielberga w Oskara Schindlera, czy gra legendarnego bohatera irlandzkiego w "Michaelu Collinsie", czy też pojawia się na ekranie jako kontrowersyjny seksuolog Alfred Kinsey, Neeson nie przestaje zadziwiać swoją aktorską wszechstronnością. Niedawno można go było zobaczyć u boku Diane Kruger i January Jones w "Tożsamości" oraz remake'u "Starcia Tytanów", a ostatnio ukończył zdjęcia do "Battleship: bitwa o Ziemię", efektownego blockbustera s-f, który wejdzie do kin późną wiosną. Swoją znakomitą dyspozycję jako bohatera kina akcji potwierdził w "Uprowadzonej" z 2008 roku, gdzie zagrał byłego żołnierza walczącego o odzyskanie uprowadzonej córki. Podłożył także głos pod lwa Aslana w trzech częściach "Opowieści z Narni". Lista jego zasług oraz pamiętnych ról rozciąga się na ponad trzy dekady, od kiedy w 1980 roku John Boorman powierzył mu rolę w swoim eposie "Excalibur". W 1993 roku Neeson zadebiutował na Broadwayu, od tamtego czasu dosyć często pojawia się w teatrze, ale jego największą miłością pozostało na zawsze kino.

Reklama

FRANK GRILLO (Diaz)

W zeszłym roku można go było zobaczyć u boku Toma Hardy'ego i Joela Edgertona w wychwalanym dramacie bokserskim "Warrior", wcześniej pojawiał się między innymi w "Furii" z Melem Gibsonem, "Raporcie mniejszości" z Tomem Cruise'em oraz serialach "Skazany na śmierć", "Shield: świat glin" oraz "CSI: Kryminalne zagadki Las Vegas", ale Frank Grillo dopiero stoi u bram sławy. Na 2012 rok zapowiedziano premiery "Lay the Favorite", gdzie wystąpi obok Bruce'a Willisa i Rebeki Hall, "Gangster Squad" z Seanem Pennem, Ryanem Goslingiem, Joshem Brolinem i Emmą Stone, a także "End of Watch" z Jake'em Gyllenhaalem, Michaelem Peną i Anną Kendrick.

DERMOT MULRONEY (Talget)

W ciągu 25 lat kariery pojawił się w ponad 60 filmach, między innymi w "Zodiaku", "Mój chłopak się żeni", "Młodych strzelbach", "I kowbojki mogą marzyć" czy "Schmidt". Mulroney również świetnie gra na wiolonczeli i współpracował z największymi kompozytorami światowego kina, m.in. Jamesem Newtonem Howardem i Michaelem Giacchino, ale w 2012 świat przypomni sobie jego aktorskie oblicze, bowiem aktor pojawi się w kilku interesujących projektach. W "Stoker" zagra z Mią Wasikowską, Nicole Kidman oraz Matthew Goode'em, w "Big Miracle" partnerować mu będą Drew Barrymore, Kristen Bell i John Krasinski, a w "J. Edgar", popisie reżyserskim Clinta Eastwooda i aktorskim Leonardo Di Caprio, zapisze się w pamięci widzów jako pułkownik Schwarzkopf.

DALLAS ROBERTS (Henrick)

Ukończył prestiżową Juilliard School, po czym zaczął grywać na Off-Broadwayu (u boku takich sław jak Sam Shepard i Edward Norton) oraz telewizji (seriale "Rubicon" oraz "Słowo na L"). W kinie nie ma jeszcze zbyt bogatego dorobku, ale może już się pochwalić rolami w "3:10 do Yumy" z Russellem Crowe'em i Christianem Bale'em, "Spacerze po linie" z Joaquinem Phoenixem i Reese Witherspoon czy filmie "Joshua" z Verą Farmigą i Samem Rockwellem. Niedługo na ekrany wejdą kolejne dwa obrazy z udziałem Robertsa: "Shadow People" oraz "The Factory".

JOE ANDERSON (Flannery)

Wychowany w Londynie, zanim poświęcił się aktorstwu studiował fotografię. Pracował już w telewizji, teatrze i kinie, a jego największymi rolami są występy w "Across the Universe", "Zakochanej Jane", "Amelii Earhart" oraz obu częściach "Sagi Zmierzch: Przed świtem". Anderson to również utalentowany muzyk, którego występy można po części usłyszeć na ścieżce dźwiękowej do "Across the Universe", a także w kultowym "Control".

NONSO ANONZIE (Burke)

Najmłodszy aktor w historii Royal Shakespeare Company, który zagrał Króla Leara. Pobrawszy klasyczny trening aktorski, Anonzie zwrócił się ku kinu, występując między innymi w "Pokucie" Joe Wrighta, "RocknRolli" Guya Ritchie, "Happy-Go-Lucky, czyli co nas uszczęśliwia" Mike'a Leigh oraz nowej wersji "Conana barbarzyńcy" Marcusa Nispela. Niedługo telemaniacy zobaczą go w drugiej serii "Gry o tron".

JAMES BADGE DALE (Hernandez)

Młody aktor bardzo szybko wyrabia sobie reputację jednego z najzdolniejszych w Hollywood. Pracował już ze Stevenem Spielbergiem, Martinem Scorsese, Robertem Redfordem, Tomem Hanksem oraz Stevem McQueenem. To właśnie u tego ostatniego, we "Wstydzie", został zauważony przez masową publiczność, a także dzięki występom w niezwykle szanowanych za oceanem serialach "Rubicon" i "Pacyfik".

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Przetrwanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama