Reklama

"Musimy porozmawiać o Kevinie": O PRODUKCJI

Lynne Ramsay (Reżyser): "Mieliśmy 30 dni na nakręcenie 86-stron scenariusza. Musieliśmy być bardzo skupieni na pracy, chodziło o to, aby wiedzieć na czym nam zależy, co chcemy osiągnąć."

Seamus McGarvey (Operator): "Zdjęcia powstały w sposób chronologiczny, okazało się to niezwykle pomocne, ponieważ każdy miał świadomość tego, co chcieliśmy osiągnąć danego dnia. Cieszę się, że miałem okazję współpracować z tak niesamowitą ekipą. Lynne od samego początku pracy na planie, dokładnie wiedziała w jaki sposób chce nakręcić ten film. Uważnie przyglądała się każdemu ujęciu, świadoma możliwości, jakie daje montaż i odpowiednie ustawienie kamery."

Reklama

Tilda Swinton (Eva/Producent wykonawczy): "Seamusa znam od ponad dwudziestu lat. Poznaliśmy się na planie filmu Dereka Jarmana, w Anglii. Możliwość współpracy jest dla nas czymś wyjątkowym, nie tylko dlatego, że korzenie filmowe Seamusa, Lynne i moje sięgają Szkocji, ale przede wszystkim dlatego, że jesteśmy oddanymi przyjaciółmi. Prawdę powiedziawszy nie wyobrażam sobie, aby praca mogła być jeszcze bardziej przyjemna niż ta na planie filmu Musimy porozmawiać o Kevinie."

Lynne Ramsay (Reżyser): "Ekipa filmowa była niezwykle zorganizowana, to najlepsi specjaliści, z jakimi kiedykolwiek miałam okazję współpracować. Wystarczały nam maksymalnie trzy ujęcia dla każdej sceny. Wszyscy byli bardzo zaangażowani w projekt."

Bob Salerno (Producent): "Udało nam się zebrać naprawdę niesamowitą ekipę filmową, robiliśmy co w naszej mocy by pomóc przenieść wizje Lynne na ekran. Od kostiumologa po producenta wykonawczego, wszyscy naprawdę ciężko na to pracowaliśmy."

Judy Becker (Producent wykonawczy): "W związku z tym, że akcja Musimy porozmawiać o Kevinie, bardzo często przenosiła się w różne miejsca, musieliśmy znaleźć lokalizacje, które z łatwością będzie można przekształcić na potrzeby filmu. Tak więc opuszczona, letnia szkoła, spełniała funkcję: szpitala, gabinetu pediatrycznego, izby zatrzymań dla młodzieży, a także hotelu w Ekwadorze. Urządziliśmy tam takie mini-studio."

Judy Baker (Scenografia): "Tworząc scenografię do filmu, musiałam przede wszystkim rozgraniczyć trzy główne przedziały czasowe: pierwszy z nich odnosił się do momentu narodzin Kevina, któremu towarzyszyły radosne wspomnienia, drugi, gdy relacje matki z synem ulegają znacznemu pogorszeniu i ostatni, czyli dzień teraźniejszy, gdy Eva przywołuje wspomnienia na temat tego, co się wydarzyło w życiu jej rodziny."

Seamus McGarvey (Operator): "Zdecydowaliśmy się na pokazanie wspomnień w sposób przejrzysty i prosty - nie tak, jak zwykle filmuje się przeszłość, jakby była marzeniem sennym. Współczesność Evy podporządkowana jest przeszłości, która nie pozwala o sobie zapomnieć."

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Musimy porozmawiać o Kevinie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama