Reklama

"Metallica: Some Kind of Monster": GŁOSY PRASY

Przykuwa do ekranu. Kamera nigdy nie odwraca swego spojrzenia w bok, a Metallica nigdy się przed nią nie ukrywa.

Josh Tyrangiel, Time

Najgłębszy psychologiczny portret zespołu rockowego, jaki kiedykolwiek ujrzał światło dzienne. Dwugodzinna medytacja nad sławą, gwiazdorstwem, psychoterapią i nad pytaniem, czy aby każdy z nas nie jest w gruncie rzeczy trochę pokręcony.

Chuck Klosterman, The New York Times

Przyciągający uwagę, w sumie optymistyczny portret gwiazdorstwa. Wielki podziw budzi ich odwaga, z jaką pozwolili filmowcom wejść w swoje życie i nie wtrącali się w produkcję.

Reklama

Alexis Petridis, The Guardian

Mroczna podróż w głąb duszy zespołu. Nie trzeba być metalowcem, żeby ulec fascynacji walką tej grupy facetów z samymi sobą. To rock’n’rollowy film dla dorosłych.

Leah Rozen, People

Hipnotyczna, fascynująca opowieść o męskim kryzysie wieku średniego, który zdarza się przecież także i rockmanom. Niezależnie od tego, czy lubicie muzykę Metalliki, czy ledwo możecie ją wytrzymać, pod koniec filmu będziecie trzymali kciuki za powodzenie zespołu.

Andrew O’Hehir, Salon.com

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Metallica: Some Kind of Monster
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy