Reklama

"Jumper": KIEDY PODSKAKUJE SERCE: DOŁĄCZAJĄ RACHEL BILSON I DIANE LANE

Równie istotny wpływ na Davida Rice'a ma młoda kobieta ze świata zwykłych ludzi - Millie Harris, która wzbudziła sympatię Davida jeszcze w dzieciństwie, kiedy marzyli o wspólnych podróżach. W przypadku Davida marzenie stało się rzeczywistością, kiedy odkrył swe zdolności teleportacyjne. Ale Millie nigdy nie wyjechała ze swego miasta, zanim David w niezwykły sposób znów nie pojawił się w jej życiu.

Do roli Millie Doug Liman wybrał aspirującą młodą aktorkę Rachel Bilson, którą poznał na planie serialu "Życie na fali". Dzięki temu serialowi Bilson stała się tak popularna, że magazyn People wpisał ją na listę 50 Najpiękniejszych w 2006 roku. "Jestem wielbicielem talentu Rachel od pierwszego naszego spotkania - przyznaje Liman. - Jest wspaniałą aktorką i świetnie pasuje do Haydena".

Reklama

Bilson ucieszyła się nie tylko z propozycji kolejnej współpracy z Limanem, ale i z samego scenariusza JUMPERA. "To było coś całkiem innego od tego, w czym dotąd grałam - mówi aktorka. - Spodobały mi się postacie oraz to, że jest tu mnóstwo akcji i efektów specjalnych. Ludzie nie wyobrażają sobie mnie w filmach akcji, więc jestem zadowolona, że dostałam taką szansę".

W roli Millie Bilson przede wszystkim ceni jej kobiecość. "To kobieta silna i niezależna - wyjaśnia. - Miała mnóstwo marzeń i aspiracji, chciała zwiedzać świat, ale nigdy nie wyjechała ze swego miasta i pogodziła się z tym. Żyje swoim życiem i jest z niego zadowolona. Wtedy pojawia się David i zaprasza na wycieczkę do Rzymu? co wszystko zmienia w życiu obojga".

Ta bardzo ludzka wewnętrzna siła odróżnia Millie od innych bohaterek - panikujących kobietek - kina akcji, zauważa Liman. "David boryka się ze swoją mocą. Ona jest prostą dziewczyną z Ann Arbor. Ale nadejdzie chwila, kiedy to właśnie ona go ocali" - uśmiecha się.

Hayden Christensen natychmiast odnalazł wspólny język z Bilson. "Jako Millie Rachel zrobiła kawał dobrej roboty. Jest bardzo ładna i wniosła do roli element szczerości. A jest to rola bardzo istotna, ponieważ Millie jest jedyną osobą ze świata zwykłych ludzi, z którą spotyka się David, toteż widzowie sporo widzą jej oczami - zauważa. - Zaczyna jako outsider wobec świata Davida, ale z czasem jej znaczenie znacząco rośnie".

Znacznie bardziej mroczną postacią jest matka Davida, która choć opuściła go, kiedy miał 5 lat, nadal wpływa na jego losy. Do roli Mary Rice, której zaskakująca przeszłość wpływa na przyszłość Davida, filmowcy zaprosili jedną z najwyżej dziś cenionych aktorek - nominowaną do Oscara Diane Lane. "Jako Mary Diana jest integralną częścią filmu, nawet kiedy nie ma jej na ekranie wyjaśnia Simon Kinberg. - David uciekał przed nią kiedy jeszcze był dzieckiem, by z czasem poznać sprawy, które pomogą mu zrozumieć, co zaszło i dlaczego jego matka stała się osobą o tak wielu obliczach. Potrzebowaliśmy kogoś z klasą, kto będzie potrafił to pokazać na ekranie".

Nie chcąc zdradzić szczegółów dotyczących swej bohaterki, Lane przyznaje, że były trzy powody, dla których przyjęła rolę: "Po pierwsze, chciałam pracować z Dougiem Limanem, po drugie, chciałam mieć takiego syna jak Hayden, a po trzecie, wydaje mi się, że teleportacja jest odwiecznym ludzkim marzeniem i to mi się właśnie podoba w tym scenariuszu".

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Jumper
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy