Reklama

"Człowiek na krawędzi": OBSADA NA KRAWĘDZI: KOLEJNE ELEMENTY UKŁADANKI

Producenci tym mocniej uwierzyli w powodzenie projektu, kiedy udało im się zatrudnić znakomitą obsadę: Elizabeth Banks, Kyrę Sedgwick, Anthony'ego Mackie, Edwarda Burnsa, Jamiego Bella, Titusa Wellivera, Genesis Rodriguez i Eda Harrisa. "Po prostu fantastycznie!", w ten sposób podsumował fakt posiadania tylu znanych nazwisk di Bonaventura. "Dzięki temu udało nam się utrzymać odpowiednią równowagę sił na ekranie". David Ready również nie mógł się nacieszyć z takiej obsady: "To spełnienie marzeń. Mieliśmy szczęście, bo to nie tylko świetni aktorzy, ale również urzekający ludzie, co usprawniło pracę na planie".

Reklama

Pomimo pewnych obaw względem tak odważnego wyboru obsadowego, Elizabeth Banks okazała się wyborną Lydią Mercer, zmęczoną światem policyjną psycholożką. "Podobał mi się fakt, iż ona ma w sobie coś z arystokracji, podczas gdy Sam wygląda zupełnie inaczej", wyjaśnia Mark Vahradian. "A przy okazji jej komediowy talent, z którego jest znana w branży, sprawił, że udało się wynieść dialogi pomiędzy jej bohaterką i Cassidym na wyższy poziom". Banks tak opisuje Lydię: "To kobieta, która nie potrafi poukładać swojego życia, a co tu dopiero mówić o ratowaniu czyjegoś. Wydaje mi się więc, że ten film zawiera w sobie nie jedną, a dwie historie poszukiwania odkupienia. Główny bohater potrzebuje udowodnić swoją niewinność, a to daje Lydii sposobność odkupienia własnych win".

Anthony'ego Mackie zainteresowała rola Mike'a, ale przede wszystkim możliwość współpracy z reżyserem Asgerem Lethem. "Widziałem jego dokument i dosłownie zwalił mnie nóg. Byłem pod wielkim wrażeniem jego umiejętności narracyjnych, przy jednoczesnym braku wydawania jakichkolwiek osądów", opowiada aktor. "Spotkaliśmy się w sprawie roli Mike'a, od razu czułem, że jest w tej postaci coś tajemniczego, może nawet niebezpiecznego, ale również nęcącego intelektualnie. W tym filmie energia dosłownie wypływa z ekranu. I ten niesamowity tytuł - główny bohater naprawdę staje się człowiekiem na krawędzi! Jak w takim wypadku utrzymać zainteresowanie opowiadaną historią przez kilkadziesiąt minut? Jak sprawić, by postaci nie stały się papierowe?", dodaje aktor. "Zawsze chciałem z nim pracować", opowiada Lorenzo di Bonaventura. "To świetny i uniwersalny aktor, wciela się w kolejne role bez większego wysiłku". Producentowi pracowało się także fantastycznie z Jamiem Bellem, niegdysiejszą gwiazdą "Billy'ego Elliota". "To bardzo dowcipny chłopak", opowiada di Bonaventura. "Jest wschodzącą gwiazdą ekranu dzięki temu, że jest wszechstronnym i utalentowanym aktorem. Odkryliśmy, że między nim i Samem wytwarza się pewnego rodzaju chemia, braterska więź, która sprawia, że wszystkie ich rozmowy wypadają naturalnie. Jamie potrafi być lekko ekscentryczny, ale pozwalaliśmy mu wykorzystywać te jego dziwactwa do stworzenia ciekawej roli", śmieje się producent.

Kyra Sedgwick miała początkowo o wiele mniejszą rolę, ale została ona znacznie rozszerzona, kiedy producenci zorientowali się, jak wielką charyzmą aktorka obdarzyła swoją postać, dziennikarkę telewizyjną Suzie Morales, która chce wynieść osobiste korzyści z nagłośniania historii człowieka stojącego na krawędzi wieżowca. "Kiedy pojawiła się na planie, zobaczyliśmy prawdziwą profesjonalistkę, która doskonale wiedziała, w jakim kierunku chce poprowadzić swoją postać", opowiada Vahradian. "Współpraca z nią była prawdziwą przyjemnością, a nie zawsze da się tak dobrze porozumieć z kimś, kto pojawia się na planie jedynie na kilka dni". Słowa te potwierdza producent wykonawczy Ready: "Widzimy ją jako "głos" Nowego Jorku i całkowicie potrafimy zrozumieć, dlaczego jej postać jest dobra w tym, co robi".

Edward Burns wniósł równie wiele do roli nowojorskiego detektywa Jacka Dougherty'ego. "Nieustannie dodawaliśmy do scenariusza kolejne sceny z Edem", wspomina Vahradian. "Ciężko oderwać od niego wzrok - raz jest autentycznie zabawny, innym razem twardy; stworzył postać idealnego nowojorskiego gliniarza. Pod wieloma względami to właśnie jego bohater stanowi serce filmu. To była dla nas wielka niespodzianka". W większości scen Burns występuje z Elizabeth Banks, której bohaterka, Lydia, nie budzi w Doughertym zbyt wielkiego zaufania - policjant nie jest pewien, czy kobieta będzie potrafiła unieść ciężar sytuacji. "Nie podoba mu się to, że został przez nią zastąpiony", informuje aktor. "To miało być jego przedstawienie, a został postawiony na drugim planie. Na początku daje jej odczuć, że nie darzy jej sympatią, ale później uświadamia sobie, że powinien zrobić wszystko, co w jego mocy, żeby pomóc koleżance po fachu".

Udział Eda Harrisa, który występuje jako bogaty biznesmen David Englander, nie był z początku pewny, ale aktor zdecydował się zagrać w "Człowieku na krawędzi" ze względu na Sama Worthingtona oraz potencjał zawarty w tej historii. "To ekscytująca opowieść, która - mam przynajmniej taką nadzieję - sprawi, że widz będzie siedzieć na krawędzi fotela", mówi aktor. Lorenzo di Bonaventura określa Harrisa jako "jednego z legendarnych aktorów kina", a także aktora idealnie pasującego do roli Davida Englandera. "To była dla niego ewidentnie fajna zabawa", opowiada producent. "To ciekawa postać - chciwiec, ale zabawny, potrafiący czarować urokiem osobistym. Antybohater, ale pełen kontrastów". Dla młodej Genesis Rodriguez, wcielającej się w dziewczynę postaci Jamiego Bella, najbardziej ekscytująca byłą natomiast możliwość grania osoby, która w każdej chwili gotowa jest podjąć wielkie ryzyko. "Bardzo szybko podejmuje decyzje, jest inteligentna i zabawna. Nie tchórzy, jest zawsze pełna energii, fajnie było ją zagrać", opowiada aktorka.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Człowiek na krawędzi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy