Reklama

"Brother": O PRODUKCJI

„W Ameryce powstało kilka, dobrych współczesnych filmów gangsterskich, które mi się podobają, ale typ filmów aktualnie obowiązujący, pełen wybuchających samochodów, po prostu mnie odrzuca. W Japonii istnieje pewna tradycja kręcenia filmów o Yakuzie, ja chciałem pokazać zwyczaje japońskiej mafii zderzając je z zupełnie inną, nową kulturą. A biorąc pod uwagę fakt, że film miał być kręcony w Stanach, a ja sam jestem Japończykiem o średniej znajomości angielskiego, film musiał być o Japończyku przyjeżdżającym do Ameryki” - mówi reżyser filmu Takeshi Kitano.

Reklama

Pomysł na zrobienie filmu o japońskiej mafii działającej w USA, powstał kilka lat temu. W 1995 roku Kitano rozpoczął prace nad scenariuszem, który miał opowiadać historię członka Yakuzy, który wprowadza w życie honorowy kodeks mafii w kryminalnym światku w USA. W listopadzie 1997 roku amerykański producent Jeremy Thomas i Masayuki Mori z firmy producenckiej Office Kitano rozpoczęli przygotowania do filmu. Jeremy Thomas poznał Kitano wcześniej, bo 1983 roku na planie filmu Nagisa Oshimy „Merry Christmas, Mr Lawrence”, w którym występował jako aktor.

Po ośmiu filmach nakręconych w Japonii, przyjętych z wielkim entuzjazmem za granicą - Brother jest pierwszym filmem nakręconym w USA i w większości po angielsku. Zanim rozpoczęto zdjęcia do filmu, Kitano wraz z ekipą realizatorską zastanawiał się nad wyborem miasta, w którym będzie rozgrywać się akcja filmu. Pod uwagę brano dwa miasta: Nowy Jork i Los Angeles. Ostatecznie zrezygnowano z Nowego Jorku, a reżyser zdecydował się na Los Angeles, które jego zdaniem okazało się wygodniejsze z przyczyn technicznych dla realizacji filmu.

„ Największym wyzwaniem na planie Brothera - wspomina producent filmu Jeremy Thomas, było zorganizowanie pracy na planie, w taki sposób, do jakiego Kitano był przyzwyczajony w Japonii. To było bardzo ważne, aby Kitano mógł pracować tak jak lubi.”

Produkcja Brothera została dostosowana do napiętego planu zajęć Kitano w japońskiej telewizji. Reżyser zazwyczaj dzieli swój czas między plan zdjęciowy: na planie filmowym i w studiu telewizyjnym. Ponieważ zdjęcia do Brothera nie mogły odbywać się według tego schematu, Kitano musiał zrealizować tyle programów telewizyjnych, by pokryły jego siedmiotygodniową obecność na planie w USA.

"Brother" jest koprodukcją japońsko-brytyjsko-amerykańską i pierwszym międzynarodowym filmem Takeshi Kitano. Na swych filmowych partnerów Kitano wybrał japońskiego aktora Claude`a Maki do roli swojego przyrodniego brata Kena i Amerykanina Omara Eppsa, który zagrał handlarza narkotyków Denny`ego.

Zdaniem reżysera - Claude Maki, (który współpracował już wcześniej z Kitano, na planie filmu "Scenes At the Sea”), był idealnym kandydatem do roli Kena, dodatkowym atutem aktora była znajomość języka angielskiego. Kitano uznał, że ma on, na tyle silną osobowość, że nie poczuje się zagubiony wśród amerykańskiej obsady. Początkowo ekipa obawiała się, że większe problemy będą z wyborem aktora do roli Denny’ego. Na szczęście problem został błyskawicznie rozwiązany. Po spotkaniu z Omarem Eppsem, (który niedawno zagrał w wyświetlanym w Polsce filmie „Desperaci”), Kitano wiedział, że ma już swojego Denny`ego.

Reżyser filmu tak wspomina spotkanie z Eppsem: „Omar był po prostu najlepszy ze wszystkich aktorów, których zamierzałem zaangażować do roli. A poza tym miał gotowy pomysł na postać Denny`ego.” Omar Epps był bardzo zadowolony z możliwości pracy z Kitano: „ Zawsze gdy oglądałem jego filmy, zżerała mnie zawsze ciekawość, co stanie się za chwilę. Kitano ma nosa zarówno do ról jakie sobie wybiera, jak i do reżyserii. Zawsze zostawia aktorom pełna swobodę działania. A jego pomysły są niezwykle oryginalne. Dla mnie jest mistrzem filmowego opowiadania. Poza tym w jego filmach zawsze jest ten moment napięcia, oczekiwania na to, co nastąpi za chwilę. To niesamowite.”

Po skompletowaniu obsady, Kitano wraz z ekipą zajęli się wyborem miejsc, w którym miały odbywać się zdjęcia. Wybrano 58 plenerów, wśród których znalazły się : dzielnica japońska - Little Tokyo, Broadway Trade Center, Pacific Electric Building i kilka innych budynków przemysłowych zgromadzonych w samym Los Angeles, jak i w okolicach Palmdale. Pierwsze sceny filmu to zdjęcia zrobione w Japonii, nakręcone w listopadzie 1999 roku. Sceny w USA zrealizowano później, bo w styczniu i lutym 2000 roku.

Przy każdym filmie Kitano pracuje z tą samą japońską ekipą. Tak zwani „Kitano Gumi” zostali także zatrudnieni do realizacji Brothera. Znając styl pracy reżysera, japońscy technicy zawsze wcześniej przygotowywali się do zdjęć, wiedząc, że Kitano lubi wprowadzać do filmu pomysły, które wpadają mu do głowy już na planie. Zarówno ekipa japońska, jak i sam reżyser obawiali się odrobinę pracy w Stanach po tym, czego nasłuchali się o stylu pracy amerykańskich ekip filmowych. Ale szybko przekonali się, że ten problem nie istnieje.

Kitano wspomina: „Nie mam pojęcia, kto rozsiewa w międzynarodowych kołach filmowców te plotki o amerykańskich ekipach. Od lat słucham, że Amerykanie nie umieją ciężko pracować, że obijają się na planie, przez cały dzień jedząc. Trochę się martwiłem, dlatego pomyślałem, że mogę liczyć tylko na siebie i że dobrze zrobiłem przywożąc swoją wypróbowaną ekipę. Panuje przecież powszechne przekonanie, że Japończycy ciężko pracują. Jak zaczęliśmy zdjęcia, szybko okazało się, że Amerykanie pracują tak samo jak Japończycy. Zrobili na mnie ogromne wrażenie. A plotki okazały się bzdurą”.

Choć Kitano mówi trochę po angielsku i potrafił bardzo precyzyjnie przekazywać swoje uwagi, zdecydował się porozumiewać z amerykańską ekipą przez tłumacza. Zarówno Kitano, jak producenci filmu wierzyli, że kluczem do dobrze zorganizowanej produkcji jest wybór odpowiednich ludzi do właściwych zadań. W efekcie, pomijając drobne potknięcia w terminach, spowodowane złą pogodą, zdjęcia zakończyły dokładnie jak zaplanowano i nie wykroczyły poza planowany budżet.

Kitano zapytany o plany na przyszłość i o to gdzie będzie robić kolejny film, bez zastanowienia odpowiedział: „Nie mam oporów przed powrotem do USA. Z przyjemnością nakręciłem tu większą część filmu Brother. To było dla mnie coś nowego. Zdecydowanie chciałbym pracować tu nad moim kolejnym filmem. No cóż? Poczekamy, zobaczymy.”

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Brother
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy