Reklama

"Bękarty wojny": OBSADA

Szukanie obsady do "Bękartów wojny" wymagało umiejętności i cierpliwości całego zespołu specjalistów od castingu w Paryżu, Berlinie i Los Angeles. Produkcja miała w założeniu obsadzać aktorów w rolach odpowiadającym postaciom ich narodowości.

Szukanie obsady do "Bękartów wojny" wymagało umiejętności i cierpliwości całego zespołu specjalistów od castingu w Paryżu, Berlinie i Los Angeles. Produkcja miała w założeniu obsadzać aktorów w rolach odpowiadającym postaciom ich narodowości.

"Myślę, że jest to przełomowe podejście jeśli chodzi o kompletowanie obsady", mówi współproducent Henning Molfenter z berlińskiego studio filmowego Babelsberg i dodaje: "To nowy krok w kierunku międzynarodowego kina. Jestem przekonany, że widzowie na całym świecie docenią tego typu nowatorskie spojrzenie".

Brad Pitt był pierwszym aktorem, który dołączył do międzynarodowej obsady jako porucznik Aldo Raine. Tarantino udał się do Francji, żeby spotkać się z przebywającym tam w tym czasie aktorem. Tarantino o Pittcie: "On jest po prostu znakomity. Od dawna chcieliśmy nakręcić jakiś wspólny projekt, a ten okazał się strzałem w dziesiątkę. Tak naprawdę, jeśli chodzi o rolę Raine'a nie rozważałem do niej nikogo innego poza Bradem".

Reklama

Diane Kruger, która wychowywała się w Niemczech, a obecnie mieszka w Paryżu, stwierdziła, że międzynarodowa obsada jest dla niej samej czymś ogromnie interesującym, jeśli chodzi o podejście kinematografii. Jak mówi: "Będąc Europejką naprawdę doceniam takie podejście. Sądzę, że Quentin miał naprawdę świetny pomysł i dużo odwagi, żeby zrealizować swój projekt. To dodaje autentyczności. Różne języki mają różną melodię i w mniejszym lub większym stopniu potrafią się ze sobą porozumiewać. Czasem prowadzi to do zabawnych sytuacji i nieporozumień".

Wśród osób, które jako pierwsze znalazły swoje miejsce w obsadzie "Bękartów wojny" była również Mélanie Laurent, aktorka i reżyserka, która w 2008 zdobyła Złota Palmę za Najlepszy Film Krótkometrażowy na Festiwalu Filmowym w Cannes. W filmie gra rolę Shosanny. Jak mówi Tarantino: "Shosanna zawsze była postrzegana przeze mnie jako główna bohaterka filmu. Jednak w stosunku do tej właśnie postaci zaszła chyba największa transformacja jeśli chodzi o generalne podejście. W początkowej wersji scenariusza Shosanna przypominała raczej typową wymyśloną postać filmową, kogoś w rodzaju Panny Młodej w 'Kill Billu.' Zdecydowałem ostatecznie, że powinna być ona bardziej realną postacią, dziewczyną, która zostaje wplątana w tryby historii i musi reagować na te sytuację. Tak też pokazuje ją Mélanie Laureat na ekranie".

Pomimo szybkich początkowych sukcesów związanych z obsadą filmu, Tarantino długi czas nie mógł się zdecydować na wybór kandydata do roli pułkownika Hansa Landy. Jednak już pierwszy kontakt z Christophem Waltzem uspokoił reżysera i pozostawił w przekonaniu, że znalazł osobę idealną do tej roli. Na Tarantino ogromne wrażenie zrobił również fakt, iż niemiecki aktor potrafił swobodnie operować trzema językami - Angielskim, Francuskim i Niemieckim.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Bękarty wojny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy