ZDJĘCIA | Czwartek, 5 grudnia 2019 (14:53)
Mimo młodego wieku - obchodzi właśnie 30. urodziny - brytyjski aktor Nicolas Hoult ma na koncie wiele ikonicznych ról. Kinowa widownia kojarzy go z pewnością z roli Bestii w serii filmów "X-Men", jedną z najbardziej pamiętnych kreacji w karierze stworzył zaś w głośnym filmie George'a Millera "Mad Max: Na drodze gniewu". Pierwsze kroki przed filmową karierą stawiał jednak jako dziecko ekranizacji powieści Nicka Hornby'ego "Był sobie chłopiec".
1 / 9
Po raz pierwszy usłyszeliśmy o nim w 2002 roku, gdy jako 12-latek wystąpił u boku Hugh Granta w filmie "Był sobie chłopiec". "Potrzebowaliśmy chłopca, którego widownia będzie mogła pokochać. Musiał być trochę dziwaczny, ale miał tez mieć w sobie jakiś magiczny urok - mówiła producentka Jane Rosenthal. Po spotkaniach z setkami kandydatów, Nicholas wydawał się idealnym kandydatem do roli chłopca. Reżyser Paul Weitz mówił: "Jest niewiarygodnie naturalny i uczciwy przed kamerą".
Źródło: East News