ZDJĘCIA | Wtorek, 6 października 2020 (12:40)
To był najlepszy polski film 2005 roku. "Przypowieść o korupcji, zawierająca uniwersalne przesłanie i chroniąca takie wartości, jak sprawiedliwość, hojność i ludzka godność" - tak pisano po pokazie filmu "Komornik" na festiwalu w Berlinie, gdzie tytuł otrzymał Nagrodę Jury Ekumenicznego. Obraz był aktorskim popisem Andrzeja Chyry. "Ciężko miał w tym filmie. Był bity, zdradzany i wyzywany. Ot, zwyczajny dzień pracy komornika" - opowiadał reżyser Feliks Falk. 7 października 2020 roku mija 15 lat od premiery.
1 / 6
Feliks Falk przystępował do pracy nad "Komornikiem" po 9-letniej nieobecności w polskim kinie. Jak twierdził, nie znalazł wcześniej scenariusza, który by go naprawdę zainteresował. Tekst Grzegorza Łoszewskiego od razu zwrócił jego uwagę. Falk nadał swemu filmowi cechy biblijnej przypowieści o nawróconym grzeszniku. W ciągu 48 godzin bohater doprowadza swoimi działaniami do śmierci młodego człowieka i pod wpływem tej tragedii przeżywa moralny wstrząs. Obraz Feliksa Falka był polskim kandydatem do Oscara w kategorii "najlepszy film nieanglojęzyczny". Premiera "Komornika odbyła się 7 października 2005 roku.
Źródło: materiały dystrybutora