Franciszek Pieczka: Nie tylko Gustlik

Zdjęcia

Czwartek, 17 stycznia 2013 (13:12)

Franciszek Pieczka: Nie tylko Gustlik

zobacz zdjęcia

Franciszek Pieczka: Nie tylko Gustlik

1 / 14

Franciszek Pieczka to jeden z najbardziej cenionych i lubianych polskich aktorów, odtwórca ról w filmach "Żywot Mateusza" i "Austeria", niezapomniany Gustlik z serialu "Czterej pancerni i pies".

Źródło: AKPA

2 / 14

Filmowym debiutem Franciszka Pieczki był występ w "Pokoleniu" (1954) Andrzeja Wajdy. W 1960 roku aktor zagrał w "Matce Joannie od Aniołów" Jerzego Kawalerowicza, zaś w roku 1964 - w "Rękopisie znalezionym w Saragossie" Wojciecha Jerzego Hasa (na zdjęciu, ze Zbigniewem Cybulskim).

Źródło: EAST NEWS/POLFILM

3 / 14

Prawdziwym przełomem był dla Pieczki rok 1966, gdy rozpoczęły się zdjęcia do serialu "Czterej pancerni i pies" (1966-1970). Jako Gustlik Jeleń, członek dzielnej załogi czołgu "Rudy", wspólnie z m.in. Januszem Gajosem, Włodzimierzem Pressem i Romanem Wilhelmim, zaskarbił sobie niezwykłą sympatię polskich widzów. Na całe dziesięciolecia. Gdy w 1995 roku Telewizja Polska zorganizowała plebiscyt na najbardziej lubiany polski serial, pierwsze miejsce przypadło właśnie "Czterem pancernym".

Źródło: EAST NEWS/POLFILM

4 / 14

Pracując na planie serialu, Pieczka wystąpił jednocześnie w filmach Henryka Kluby - "Chudy i inni" (1966) - na zdjęciu - i "Słońce wschodzi raz na dzień" (1967).

Źródło: EAST NEWS/POLFILM

5 / 14

Gustlik nie był jedyną serialową kreacją Franciszka Pieczki. Wystąpił on również w takich serialach jak: "Chłopi" (1972, jako proboszcz), "Syzyfowe prace" (1998-2000, jako Józef) oraz gościnnie w "Na dobre i na złe" i w "Przyjacielu wesołego diabła" (na zdjęciu).

Źródło: EAST NEWS/POLFILM

6 / 14

Znakomite oceny zebrał za kreację w poetyckim "Żywocie Mateusza" Witolda Leszczyńskiego (1967), gdzie wykreował tragiczną postać nadwrażliwego mężczyzny o duszy dziecka. Film był adaptacją norweskiej powieści "Ptaki" autorstwa Tarjei Vesaasa.

Źródło: EAST NEWS/POLFILM

7 / 14

Franciszek Pieczka w "Weselu" (1973) Andrzeja Wajdy. "Ma w sobie porywczość, upór, i zdecydowanie watażki, a równocześnie swoistą gospodarską godność podkrakowskiego wójta. Znakomicie operuje przy tym Pieczka elementami gry komediowej: soczyście prowadzona rola czepca wielokrotnie ociera się o efekty humoru, ale bardzo subtelnie utrzymuje się na chybotliwej granicy między śmiesznością a sprawą serio" - pisał z zachwytem o Czepcu Pieczki Stanisław Marczak-Oborski ("Film")

Źródło: EAST NEWS/POLFILM

8 / 14

Przygodę z kinem Andrzeja Wajdy Pieczka kontynuował niewielką rolą w słynnej "Ziemi obiecanej" (1974), gdzie wcielił się w postać ojca Mady Muller (Bożena Dykiel).

Źródło: EAST NEWS/POLFILM

9 / 14

W filmie dla młodzieży "Okrągły tydzień" (1977) Pieczka wcielił się w postać dziadka kilkuletniego chłopca o imieniu... Gustlik. Wnuczek słucha niezwykłych opowieści o Skarbku, utopcach i karlusach. Te przygody i opowieści łączą się potem w fantastycznych snach chłopca.

Źródło: EAST NEWS/POLFILM

10 / 14

W śnie Kaziuka (Krzysztof Majchrzak) w filmie "Konopielka" (1981) Witolda Leszczyńskiego - Franciszek Pieczka pojawia się pod postacią Pana Boga.

Źródło: EAST NEWS/POLFILM

11 / 14

W "Austerii" (1982) Jerzego Kawalerowicza wcielił się w postać starego Żyda - Taga - gospodarza tytułowej karczmy, w której znajdują schronienie pierwsi uciekinierzy zagrożeni kozackim pogromem.

Źródło: EAST NEWS/POLFILM

12 / 14

W latach 90. grywał często w filmach Jana Jakuba Kolskiego. Zrealizował z nim osiem filmów, m.in. "Pogrzeb kartofla" (1990 - na zdjęciu), "Jańcio Wodnik" (1993), "Szabla od komendanta" (1995) i "Historia kina w Popielawach" (1998).

Źródło: EAST NEWS/POLFILM

13 / 14

"U Kolskiego najważniejsza była dla mnie rola tytułowa w filmie 'Jańcio Wodnik'. Jest to bardzo metaforyczna opowieść o życiu i przemijaniu. (...) Jańcio Wodnik to jakby święta postać z ludowych przypowieści" - Pieczka mówił o najważniejszej postaci w swej filmografii.

Źródło: Canal+

14 / 14

W "Quo vadis" (2001) Jerzego Kawalerowicza Pieczka przywdział szaty św. Piotra. "Bardzo trudno grać aktorom postacie świętych, które w świadomości widza już mocno funkcjonują, także ikonograficznie. Oczywiście, nikt z nas św. Piotra nie widział, ale różnych obrazów tej postaci jest tyle, że każdy widz w jakiś sposób go sobie wyobraża. Każdy w swoim sercu wyobraża sobie jego mentalność, temperament, to, jak odnosił się do swoich współbraci. Mogę kwestię mojej roli św. Piotra w filmie 'Quo vadis' skomentować w taki sposób: jak dużo człowiek natrudzi się, zanim zostanie świętym" - aktor mówiłw jednym z wywiadów.

Źródło: AKPA