Obudzeni przez straszliwy jazgot, spowodowany najpewniej przez bardzo wystraszonego Hefalumpa, mieszkańcy Stuwiekowego Lasu postanawiają złapać nieznośnego potwora.
Maleństwo, jako zbyt młode na taką wyprawę, ma zostać w domu, ale mimo to udaje się na poszukiwania. Ekspedycję kończy ze znacznie większym szczęściem niż jego przyjaciele. Gdy spotyka figlarnego Hefalumpa o imieniu Lumpek, szybko pojmuje, iż rzekome bestie wcale nie są takie, jak mu opowiadano, i że równie mocno boją się niemądrych przyjaciół Maleństwa, jak oni jego. Zaprzyjaźniwszy się, Maleństwo i mały Hefalump starają się wspólnie rozwiać strach ich rodzin.