Nowe dzieło reżysera "Księżniczek" i wielokrotnie nagradzanych "Poniedziałków w słońcu" podejmuje temat ludzkich podobieństw, które mogą wystąpić niezależnie od wieku, narodowości i statusu społecznego.
"Amador" to film o losie imigrantki, pracującej w Hiszpanii. Marcela mieszka na obrzeżach Madrytu ze swoim chłopakiem Nelsonem, który zarabia na ich życie sprzedając kwiaty. Sfrustrowana niewygórowanymi ambicjami Nelsona, postanawia go zostawić. Wtedy odkrywa, że jest w ciąży. Informacje o niej zachowuje dla siebie. Jest zmuszona do podjęcia pracy, aby wesprzeć domowy budżet a decyzję o odejściu od Nelsona odkłada na później. Rozpoczyna pracę jako opiekunka starego i przykutego do łóżka Amadora, podczas gdy jego rodzina wyjeżdża na wakacje. Na początku ich relacja jest szorstka i sucha, ale zacieśnia się, kiedy poznają swoje głęboko skrywane tajemnice. To podświadome porozumienie dwóch osób dotkniętych zupełnie innym rodzajem samotności staje się coraz silniejsze
Na świecie kończy się miejsce, mówi Amador do jeszcze nienarodzonego dziecka Marceli. On odda mu swoje. Melancholijna poezja czyni szorstkie sceny "Amadora"...