Inne, nowoczesne oblicze kubańskiej melancholii ruin - Juragua, upadłe miasto zbudowane od zera w latach 80. przy pierwszej na Kubie elektrowni atomowej, niedokończonej wskutek upadku ZSRR. Trzy pokolenia Kubańczyków tkwią w niewielkim pracowniczym mieszkaniu. Opiekujący się złotą rybką staruszek Otto, bezrobotny inżynier bez perspektyw Rafael i najmłodszy, opuszczony przez dziewczynę Leo - dziadek, ojciec i syn - zmuszeni są żyć razem. Dławieni frustracją i brakiem nadziei, nieustannie konfrontowani z przeszłością, szukają w niej punktu zaczepienia. Ich wspomnienia ilustrowane są fragmentami starych reportaży z kubańskiej telewizji, w których propagandowy entuzjazm nadaje atomowemu projektowi niemal erotyczną aurę. Upadek projektu narusza przede wszystkim istotę męskości bohaterów. Carlos M. Quintela tworzy egzystencjalną metaforę - Kuba od lat znajduje się w sytuacji patowej, a jego rodakom do przetrwania zdaje się wystarczać absurdalny humor wymieszany z tęsknotą za minionym.