Niezwykła komedia o podróżowaniu w czasie i miłości potrafiącej pokonać wszelkie granice czasoprzestrzeni. Warszawa, rok 2030. Wydawać by się mogło, że dla Adama (Piotr Polak) lepsze jutro było wczoraj… Dotknięty amnezją niewiadomego pochodzenia bohater musi zacząć wszystko od nowa. Przeprowadza się i rozpoczyna pracę w korporacji. W firmie Adam poznaje atrakcyjną Gorię (Olga Bołądź), którą jest totalnie oczarowany. Początkowo dziewczyna opiera się jego zalotom, uparcie twierdząc, że nie jest w jej typie. Gdy jednak romans nabiera rumieńców, chłopak dokonuje niebywałego odkrycia. W swoim nowym mieszkaniu znajduje stare radio, które nadaje audycje z lat 50. Okazuje się, że odbiornik emituje również fale umożliwiające teleportację. Podczas jednej z podróży Adam „utyka” w 1952 roku. Zaniepokojona nieobecnością ukochanego Goria podejmuje się fascynującej, ale i niebezpiecznej misji sprowadzenia go z powrotem.
Po premierze "Dziewczyny z szafy" w 2012 roku wszyscy wieszczyli Bodo Koxowi wielką karierę gdzieś na granicy polskiego mainstreamu i kina artystycznego. Profesjonalny debiut reżysera wyróżniał się oryginalnością, otwartością i świeżym spojrzeniem na otaczającą rzeczywistość, choć był jednocześnie przyjazny dla widza oczekującego rozrywki. Przygotowanie jego następcy zajęło aż pięć lat....
Czytaj więcej