"Bo we mnie jest seks". Maria Dębska o Kalinie Jędrusik: "Mam wrażenie, że się zaprzyjaźniłyśmy"

Maria Dębska w rozmowie z Interią na premierze filmu "Bo we mnie jest seks" opowiedziała m.in. tym, jak jej stosunek do Kaliny Jędrusik zmienił się w czasie kreowania tej postaci. - Mam wrażenie, że się zaprzyjaźniłyśmy. Wcześniej wiedziałam, że to jest jedna z ikon popkultury, że była niezwykle utalentowaną i silną kobietą, znałam jej piosenki. Jak tylko dowiedziałam się, że taki film będzie kręcony, to natychmiast się tym zainteresowałam. Teraz mam wrażenie, że jest to ktoś bardzo mi bliski - powiedziała Dębska.

Aktorka opowiedziała także o tym, jak budowała tę postać. - Trochę myślałam, że oszaleję w pewnym momencie, jak już porozmawiałam z wieloma osobami. Każdy mi mówił: "Ja ci powiem, jak ją zagrać, ja wiem, jaka ona była". To było niesamowite, że mnóstwo ludzi tak ją sobie zawłaszczało w pewnym sensie. Jak już myślałam, że mi głowa wybuchnie, to się od tego wszystkiego odkleiłam. Starałam się podążać za swoją intuicją, zaufać tej wiedzy, którą mam, ale żeby też poczuć, że teraz to jest w pewnym sensie moja historia i to jest nasz projekt, żeby mieć tę odwagę opowiedzieć to po swojemu - powiedziała Maria Dębska.

W czwartek 4 listopada w Warszawie odbyła się uroczysta premiera filmu "Bo we mnie jest seks", na której obecna była ekipa Interii w składzie Katarzyna Drelich i Łukasz Piątek.

Filmowa opowieść o Kalinie Jędrusik trafi do kin w całej Polsce 19 listopada.
Reklama