"Miłość na pierwszą stronę": Mateusz Damięcki o roli Tomasza

W komedii romantycznej "Miłość na pierwszą stronę" zobaczymy plejadę polskich gwiazd, m.in. Olgę Bołądź, Piotra Stramowskiego, Magdalenę Schejbal, Rafała Zawieruchę, czy właśnie Mateusza Damięckiego. Co aktor zdradził na temat postaci Tomasza?

"Tomasz jest zapominalskim mężczyzną. Zapomniał, że ma u swego boku piękną kobietę, o którą należy zadbać" - podkreśla Mateusz Damięcki.

Aktor zdradził także, jak zakończy się miłość Tomasza i Niny. "Dziewczyna pójdzie po rozum do głowy i poprosi Tomasza o to, żeby się odstosunkował" - powiedział aktor.

Jaki zdaniem Damięckiego jest Tomasz? "Dziecinny, niedojrzały, naiwny, głupi. On nawet nie jest perfidny, choć mogłoby się tak w pewnym momencie wydawać. On po prostu żyje w jakimś takim świecie... trochę jak w grze komputerowej"- dodaje aktor.

"Miłość na pierwszą stronę": Romantyczna historia uwiedzie widzów?

Ona jest zwykłą dziewczyną z sąsiedztwa, on najlepszą partią Rzeczpospolitej. Podobno przeciwieństwa się przyciągają, ale miłość bywa nieprzewidywalna. Szczególnie, gdy zanadto interesują się nią inne osoby. "Miłość na pierwszą stronę" to historia Niny (Olga Bołądź) - współczesnego kopciuszka i Roberta (Piotr Stramowski) - syna pary prezydenckiej. Ona jest w trakcie życiowej przemiany i przebojowo stawia pierwsze kroki w zawodzie paparazzi. On też chce żyć na własnych zasadach i uwolnić się od blasku fleszy, co może okazać się trudniejsze, niż przypuszcza. Między bohaterami zaiskrzy jedynie ulotna "miłość na pierwszą stronę", czy wielkie uczucie na całe życie?

Komedię reżyseruje Maria Sadowska, twórczyni m. in. entuzjastycznie przyjętego przez publiczność filmu "Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej", który w kinach obejrzało ponad 1,8 mln widzów. Scenariusz napisał Mariusz Kuczewski, znany z pracy przy największych hitach polskiego kina komercyjnego, m.in. trzech części "Listów do M."