Żydowski "Władca pierścieni"? Nowy film mistrza horroru!
"To żydowski 'Władca pierścieni', tyle że bohater jedzie po prostu odwiedzić matkę" – mówi Ari Aster, reżyser i scenarzysta „Bo się boi". Jego najnowszy film, z nagrodzonym Oscarem Joaquinem Phoenixem w tytułowej roli, jest jednocześnie jego pierwszą komedią, ale wcale nie taką oczywistą, bo podszytą najczarniejszym humorem, a śmiech jest często śmiechem przez łzy. Jak sam Aster przyznaje, to film, który najpełniej oddaje jego poczucie humoru.
"Bo się boi" jest także najdroższą i najbardziej zaawansowaną produkcyjnie realizacją w historii studia A24 stojącego za takimi filmami jak "Wszystko, wszędzie naraz", "Wieloryb" czy serial "Euforia". "Bo się boi" w kinach od 21 kwietnia.
Martin Scorsese i Bong Joon-ho uznali Ariego Astera za jednego z najlepszych reżyserów młodego pokolenia. Jego debiut - "Dziedzictwo. Hereditary" z Toni Collete - zdobył ponad 40 festiwalowych nagród i jest często uznawany za jeden z najlepszych horrorów XXI wieku. "Midsommar. W biały dzień" z Florence Pugh znalazł się na listach najlepszych filmów roku 2019 i w wielu gronach uznawany jest za film kultowy, umacniając tym samym pozycję Astera jako intrygującego twórcy nowego kina grozy.
"Bo się boi" to pełna czarnego humoru opowieść o człowieku, który panicznie boi się wszystkiego. Jednak telefon od matki zmusi go do wyruszenia w epicką podróż, która okaże się wspaniałą przygodą, dzięki której pokona swoje najgłębiej skrywane lęki. Śmiały i wymykający się konwencjom gatunkowy miks horroru i czarnej komedii "Bo się boi" będzie widowiskową filmową odyseją.
W rolę lękającego się wszystkiego mężczyzny wcielił się Joaquin Phoenix (laureat Oscara za tytułową rolę w "Jokerze"). W obsadzie "Bo się boi" znalazły się także aktorki: Amy Ryan ("Birdman", "Mój piękny syn", serial "The Office"), Parker Posey (film "Krzyk 3", serial produkcji HBO "Schody"), oraz znana z produkcji Ryana Murphy’ego ("Hollywood", "American Horror Story: NYC") Patti LuPone. Za kamerą w najnowszym filmie Astera ponownie stanął Paweł Pogorzelski.
"Myślałem o tym filmie chyba z 10 lat. Jeszcze nie do końca wierzę, że go robimy. Jest epicki. Gigantyczny. Każdy detal zawiera w sobie kolejny detal. Jakby nakarmić 10-latka psychotropami i wysłać go po zakupy. Taki jest ten film" - wyjaśnia Ari Aster.
I dodaje: "To żydowski 'Władca pierścieni', tyle że bohater jedzie po prostu odwiedzić matkę".
Polskim dystrybutorem filmu "Bo się boi" jest Gutek Film. Obraz trafi do kin 21 kwietnia 2023.