Reklama

Złamała serce gwiazdorowi? Dziś króluje jako nowa ikona kina akcji

Była dziewczyną Kapitana Ameryki, dziś towarzyszy Ethanowi Huntowi w jego pożegnalnej misji. Hayley Atwell przez lata pracowała na swoją pozycję w Hollywood, ale to właśnie rola w serii "Mission: Impossible" sprawiła, że świat zaczął się nią na dobre interesować. Czy to tylko ze względu na talent, czy również głośne plotki o jej bliskiej relacji ze starszym od niej o niemal dwie dekady Tomem Cruise'em? Oto, co wiemy o gwieździe "Mission: Impossible - The Final Reckoning".

Zaczynała od teatru, zadebiutowała u Woody'ego Allena, świat pokochał ją jako Peggy Carter. Dziś Hayley Atwell to ikona kina akcji. Brytyjska aktorka nie daje się zaszufladkować. Konsekwentnie buduje karierę, balansując między Hollywoodem a własnymi ambicjami i nie komentując plotek o romansie z legendarnym Tomem Cruise'em

Reklama

Od Woody’ego Allena do superprodukcji. Droga Hayley Atwell do sławy

Choć dziś Hayley Atwell kojarzona jest głównie z blockbusterami, jej aktorska kariera zaczęła się w zupełnie inaczej. Urodzona w Londynie, wychowana przez matkę zakochaną w teatrze, Atwell od dziecka miała kontakt ze sztuką. Studiowała aktorstwo w prestiżowej Guildhall School of Music and Drama, a przed kamerą po raz pierwszy stanęła w 2007 roku, grając w kinie autorskim u legendy gatunku - Woody'ego Allena w jego filmie "Sen Kasandry".

Ta rola sprawiła, że reżyserzy zwrócili na nią uwagę i w kolejnych latach pojawiła się w takich tytułach jak "Księżna", "Powrót do Brideshead" czy "Filary Ziemi". Ten ostatni serial przyniósł jej uznanie wśród widzów. Nie bała się trudnych ról - epizod w "Czarnym lustrze" pokazał jej talent do grania postaci złamanych, emocjonalnych, ale autentycznych. Prawdziwy przełom nadszedł jednak dopiero w 2011 roku, kiedy Marvel powierzył jej rolę Peggy Carter w "Captain America: Pierwsze starcie". Partnerując Chrisowi Evansowi, Atwell stworzyła postać silnej, niezależnej kobiety, która nie była tylko tłem dla superbohatera. Popularność roli doprowadziła do powstania spin-offu: serialu "Agentka Carter", który utrzymał się na antenie przez dwa sezony i cieszył się sporą popularnością. 

Hayley Atwell. Nowa gwiazda kina akcji, która skradła serce Toma Cruise'a?

Hayley Atwell nigdy nie ograniczała się do jednej estetyki. W jej dorobku znajdziemy zarówno filmy niezależne, jak i hollywoodzkie hity. Wystąpiła m.in. w "Ant-Manie", "Avengers: Age of Ultron" i "Avengers: Endgame", ale nie porzuciła też mniejszych projektów - grała w serialach "Criminal: Wielka Brytania" oraz "The Conviction". W 2024 roku jej głos usłyszeliśmy w zupełnie nowej roli. Atwell została zaangażowana do animowanego serialu Netflixa o przygodach Lary Croft.

Jesienią 2023 roku Atwell zadebiutowała również w siódmej części serii "Mission: Impossible", wcielając się w postać Grace - tajemniczej kobiety balansującej na granicy sojuszu i rywalizacji z Ethanem Huntem (Tom Cruise). Jej rola spotkała się z ciepłym przyjęciem. Przy tej okazji pierwszy raz zrobiło się o niej głośno również ze względów prywatnych. "The Sun" zaczął rozpisywać się o plotkach o rzekomym romansie Atwell z Tomem Cruisem. Tabloidy donosiły o ich bliskiej relacji na planie, spacerach po Londynie i wspólnym spędzaniu czasu poza setem zdjęciowym. Choć żadna ze stron nie komentowała doniesień, media żyły tym tematem przez wiele miesięcy. Jeśli nawet mieli romans, ich miłość nie przetrwała próby czasu. Cruise był później widywany u boku innych kobiet - m.in. Elsíny Chajrowej oraz Victorii Canal, lecz i te relacje zakończyły się rozstaniami w 2024 roku. 

Hayley Atwell: Byle z dala od zgiełku medialnego

Wbrew pozorom Atwell nie lubi rozgłosu - rzadko mówi o życiu prywatnym. Na próżno szukać jej na plotkarskich portalach. Nie ma też co liczyć na to, że dowiemy się czegoś więcej o jej życiu miłosnym. Trzyma takie informacje dla siebie. W mediach społecznościowych stawia na autentyczność i odczarowuje stereotypy. Jednym z głośniejszych przykładów tej postawy był komentarz pod zdjęciem, gdzie fanka zapytała, czemu wygląda "tak pięknie". Odpowiedź aktorki - "Dlaczego jestem tak zrobiona w Photoshopie?" - szybko obiegła internet jako wyraz szczerości i wsparcia dla kobiet, które czują się gorsze przez nierealne standardy estetyczne kreowane przez media.

W listopadzie 2024 roku świat obiegła informacja, że aktorka została mamą. To właśnie wtedy paparazzi po raz pierwszy uchwycili ją z niemowlęciem na spacerze po jednym z londyńskich parków. Po miesiącach spekulacji dotyczących jej ciąży, wszystko się potwierdziło - 42-letnia aktorka doczekała się pierwszej pociechy. Podczas przechadzki z narzeczonym, kompozytorem Nedem Wolfgangiem Kellym, z którym zaręczyła się w Wenecji rok wcześniej, widać było, jak czule opiekuje się swoim potomkiem. To nowy, prywatny rozdział w jej życiu - równie fascynujący jak te, które tworzy na ekranie.

ZOBACZ TEŻ: 

Polska u spowiedzi. Smarzowski o winie, wyparciu i milczeniu

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy