Zaczynała od coverów na YouTubie. Teraz jest gwiazdą blockbusterów
Florence Pugh, gwiazda filmów Marvela, zaskoczyła fanów swoim dawnym hobby. Zanim trafiła na wielki ekran, prowadziła kanał na YouTubie, gdzie śpiewała covery i autorskie piosenki.
Zanim Florence Pugh zyskała światową sławę jako Yelena z uniwersum Marvela, miała zupełnie inny pomysł na siebie. Choć dziś należy do grona najbardziej rozchwytywanych brytyjskich aktorek młodego pokolenia, początki jej obecności w internecie miały zupełnie inny charakter. Mało kto wie, że jeszcze przed czerwonymi dywanami i występami w blockbusterach, Florence była aktywna na YouTubie — jako wokalistka.
Pod pseudonimem Flossie Rose, młodziutka Florence wrzucała nagrania prosto z domowego zacisza. Bez wielkiej produkcji, bez PR-owej otoczki. Tylko ona, gitara i muzyka. Kanał, który wciąż można znaleźć w serwisie, zawiera zarówno covery znanych utworów, jak i jej własne kompozycje. Jednym z popularniejszych filmików jest jej wersja przeboju "Wonderwall" zespołu Oasis. Po premierze "Thunderbolts*", to właśnie ten klip ponownie zyskał rozgłos wśród nowych fanów aktorki.
Warto zauważyć, że Florence nigdy oficjalnie nie zakończyła działalności na YouTubie - jej ostatni filmik pochodzi z 2016 roku, czyli już z okresu, gdy jej kariera aktorska nabierała rozpędu.
Debiut Florence Pugh w świecie kina nastąpił w 2014 roku. Film "Upadające" (ang. The Falling) z udziałem m.in. Maisie Williams otworzył jej drzwi do większych projektów. Pugh była wtedy u progu dorosłości i kończyła liceum. Jej rola została entuzjastycznie przyjęta przez krytyków, którzy już wtedy dostrzegli jej ekranową charyzmę i naturalność. Nie było więc wielkim zaskoczeniem, gdy w kolejnych latach zaczęła pojawiać się w coraz poważniejszych produkcjach - od dramatów historycznych, po thrillery i w końcu produkcje Marvela.
Obecnie Florence Pugh ma na koncie role w takich filmach jak "Midsommar", "Małe kobietki", czy wspomniane produkcje z uniwersum Marvela, w których wciela się w postać Yeleny Belovej. Fani cenią ją za autentyczność, nonszalancki styl i brak gwiazdorskiej pozy.