Reklama

Weekend w kinie: Mikołajki

Zawierająca śmiałe erotyczne sceny "Reakcja łańcuchowa" to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia trójki trzydziestolatków, będących o krok od życiowego przełomu, który odmieni ich świat na zawsze. Marta kończy 30 lat i wkrótce ma wziąć ślub z Adamem. Jej przyszły mąż pochodzi z bogatego domu, ale jest zupełnie zdominowany przez charyzmatyczną i odnoszącą sukcesy matkę. Sytuacja młodych dodatkowo komplikuje się, gdy do opinii publicznej przedostaje się informacja o zaginięciu byłej dziewczyny Adama. Zakrojone na szeroką skalę poszukiwania Kasi szybko stają się tematem numer jeden wiadomości w kraju. A policyjne śledztwo w różnym stopniu dotyka nie tylko przyszłych małżonków, ale również ich bliskich, w tym - siostrę Marty - Asię oraz najlepszego przyjaciela pary, Pawła - niespełnionego filmowca, dla którego jedyną perspektywą zarobku stała się branża pornograficzna. Z czasem wydarzenia, które miały swój początek na urodzinowym przyjęciu-niespodziance, które mężczyźni zorganizowali Marcie, uruchomią spiralę tragicznych wydarzeń. W gęstniejącej atmosferze wzajemnych podejrzeń i oskarżeń nic nie będzie takie, jak mogłoby się na początku wydawać.

Reklama

Sportowa komedia "Wojna płci" to najnowszy film Jonathana Daytona i Valerie Faris, twórców oscarowej “Małej miss”, który podbił widzów wielu międzynarodowych festiwali filmowych. W roku 1973 liderka światowych rankingów Billie Jean King (Emma Stone) i bezczelnie pewny siebie były mistrz Bobby Riggs (Steve Carrell) rozegrali legendarny mecz tenisowy, który stał się najbardziej oglądanym wydarzeniem sportowym w historii telewizji i zyskał miano „Wojny płci”. Podczas gdy media kreowały King i Riggsa na zaciętych przeciwników, poza kortem każde z nich stawiało czoło skomplikowanym przeciwnościom losu. King miała u swego boku kochającego męża, który zachęcał ją do walki o równe prawa dla obu płci, zmagała się jednak z prawdą o własnej seksualności. Riggs ryzykował wszystko, stawiając na jedną kartę całą swą reputację, by pokazać światu, że stać go na tryumfalny powrót. Wspólnie dali popis, którego skutki wykroczyły daleko poza arenę zmagań sportowych, a konsekwencje trwają po dziś dzień.

Travis Conrad (Ethan Hawke) - główny bohater thrillera "24 godziny po śmierci" - jest płatnym zabójcą, który podejmuje się najtrudniejszych zleceń w najbardziej niebezpiecznych zakątkach świata. Jego kolejna misja miała polegać na schwytaniu kobiety super-szpiega. W trakcie konfrontacji ze swoim celem, Travis zostaje śmiertelnie raniony, a kobiecie udaje się uciec. Dzięki eksperymentalnej operacji, płatny zabójca powraca do życia, ale tylko na jedną dobę. Ma 24 godziny, aby odnaleźć swoją pogromczynię, zanim jego serce się zatrzyma. Wkrótce jednak okaże się, że to nie ona jest jego prawdziwym wrogiem. Po odkryciu prawdy, Travis rusza na poszukiwanie ludzi, którzy są odpowiedzialni za śmierć jego ukochanej żony i dziecka. Czas, który ma na zemstę kurczy się nieubłaganie.

Prolog horroru "Redwood" rozgrywa się w położonym w lesie grobowcu, gdzie przed potwornym posągiem anonimowa dziewczyna podrzyna gardło nagiemu mężczyźnie, najprawdopodobniej będącemu jej mężem lub chłopakiem. Okazuje się bowiem, że dzika przyroda National Park „Reed Wood” kryje w sobie bestię, o nadprzyrodzonej, uzdrawiającej sile, która zadziała tylko pod jednym warunkiem, na jej ołtarzu trzeba poświęcić życie ukochanej osoby... Potem akcja skupia się na innej parze, Joshu (Mike Beckingham) i Beth (Tatjana Inez Nardone). Bohaterowie jadą na wycieczkę w góry. Wraz z kolejnymi kwadransami wychodzą na jaw niepokojące fakty. Josh jest chory na białaczkę, a wedle legendy w okolicy znajduje się miejsce, w którym dzieją się cuda, ludzie zdrowieją wbrew prognozom lekarzy. Josh udaje niewiniątko, ale nietrudno domyślić się, że przyjechał tutaj nie po to, aby zrelaksować się przed chemioterapią...

"Mikołaj i spółka" to pełna magii, elfów, wróżek i fajerwerków zakręcona komedia familijna reżysera hitu „Asterix i Obelix: Misja Kleopatra”. Te święta miały być jak każde inne – wesołe, ciepłe i oczywiście pełne prezentów wysypujących się spod choinki. Nagle jednak okazało się, że może nie być ich wcale! Nikt nie chciałby znaleźć się w stroju Świętego Mikołaja, który tuż przed Wigilią dowiaduje się, że wszystkie jego elfy zachorowały i nie pomogą mu zapakować nawet połówki najmniejszego z prezentów. Najsłynniejszy brodacz świata musi czym prędzej wezwać zaprzęg najdzielniejszych reniferów, chwycić lejce i pomknąć magicznymi saniami na poszukiwanie lekarstwa, które uzdrowi jego pomocników… i uratuje tegoroczne Święta. Na swojej drodze spotyka zakręconą rodzinę, która pomoże Mikołajowi w jego szalonej misji. Gwiazdka tuż tuż – liczy się każda sekunda!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kinowe premiery
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy