Reklama

Takiego polskiego filmu jeszcze nie oglądaliśmy. Aktorka zdradza szczegóły

Magdalena Boczarska pochwaliła się nowym, wyjątkowym projektem filmowym. Wkrótce zobaczymy ją w produkcji, jakiej w naszym kraju jeszcze nie było. Znana polska aktorka zdradziła, czego możemy się spodziewać.

Magdalena Boczarska za pośrednictwem mediów społecznościowych pochwaliła się najnowszym projektem filmowym, w którym miała okazję wziąć udział.

"Wreszcie oficjalnie mogę dać znać, że niedawno skończyłam zdjęcia do pierwszego polskiego horroru opartego na prawdziwych, polskich wierzeniach" - napisała aktorka.

Chodzi o film "OPI" w reżyserii debiutującej Marty Giec, która współtworzyła scenariusz razem z Dominiką Kłoczewiak.

Reklama

"To psychologiczna opowieść o trzech pokoleniach kobiet uwikłanych w toksyczne więzi i upiorne kaszubskie wierzenia. W obsadzie: Gabriela Muskała, Iwona Bielska, Wiktoria Kruszczyńska i moja skromna osoba. Za kamerą – z niezwykłym wyczuciem – Adam Pietkiewicz" - czytamy we wpisie Boczarskiej.

Fabuła pierwszego polskiego horroru opartego na prawdziwych polskich wierzeniach skupi się na historii Triny, młodej dziewczyny, która wraz z przyjazdem tajemniczej ciotki i babci odkrywa swoje kaszubskie dziedzictwo. Historia łączy elementy horroru folkowego z dramatem psychologicznym.

Za film "OPI" odpowiada grupa Platige Image, która ma na swoim koncie realizację cyfrowych efektów specjalnych m.in. do seriali Netfliksa ("Wiedźmin", "Miłość, śmierć i roboty"). Aktorka w poście zdradziła, że premiery można spodziewać się w 2026 roku. [zobacz post tutaj].

Czytaj więcej: Takiej Kożuchowskiej jeszcze nie widzieliście! To hit Netfliksa! "Jestem oszołomiona"

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Magdalena Boczarska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL