Sydney Sweeney przerwała milczenie. Po miesiącach ciszy skomentowała aferę
Sydney Sweeney znalazła się w centrum burzy medialnej po tym, jak została twarzą kampanii American Eagle. Aktorka po wielu miesiącach od afery, zaskoczona reakcją, stanowczo podkreśliła, że nie utożsamia się z kontrowersyjnymi przekonaniami, które były jej zarzucane.
Kilka miesięcy temu wybuchła potężna afera wokół rozchwytywanej aktorki. Kontrowersje związane były z kampanią promocyjną marki odzieżowej American Eagle, której twarzą została Sydney Sweeney. Wiele osób zarzuciło marce promowanie białej supremacji. Kampania zawierała hasło: "Sydney Sweeney has great jeans", co w języku angielskim oznacza "ma świetne dżinsy", ale brzmi również jak "ma świetne geny" (great genes).
W reklamie padały słowa: "Geny są przekazywane z rodziców na potomstwo, często determinując cechy takie jak kolor włosów, osobowość, a nawet kolor oczu… moje geny są niebieskie".
Pojawiły się również zarzuty dotyczące promowania określonego, wykluczającego kanonu piękna - blondynki o niebieskich oczach i określonych kształtach. Z drugiej strony, wiele osób stanęło w obronie kampanii. Część komentatorów uznała hasło za niewinny żart językowy i stwierdziła, że cała burza to efekt przesadnej "cancel culture".
Sydney Sweeney po wielu miesiącach przerwała milczenie i wreszcie odniosła się do kontrowersji związanych z odbiorem reklamy przez opinię publiczną. W rozmowie z PEOPLE przyznała, że "była zaskoczona reakcją".
"Zgodziłam się na udział w kampanii, bo naprawdę lubię te jeansy i lubię tę markę" – powiedziała Sweeney. "Nie popieram poglądów, które niektórzy próbowali powiązać z tą reklamą. Wiele osób przypisało mi intencje i etykiety, które po prostu nie są prawdziwe".
Gwiazda "Euforii" wyjaśniła, że w życiu "kieruje się życzliwością" i poczuła potrzebę doprecyzowania swojego stanowiska.
"Każdy, kto mnie zna, wie, że zawsze staram się jednoczyć ludzi. Jestem przeciwna nienawiści i podziałom. Do tej pory moją zasadą było, by nie reagować ani na negatywne, ani na pozytywne publikacje, ale ostatnio zdałam sobie sprawę, że moje milczenie w tej sprawie tylko pogłębiło podziały, zamiast je zmniejszyć" – dodała Sweeney. "Mam więc nadzieję, że nowy rok przyniesie większy nacisk na to, co nas łączy, a nie na to, co nas dzieli".
Czytaj więcej: Sydney Sweeney u boku starszego o 16 lat mężczyzny. To nowa miłość aktorki?