Reklama

"Rozrzutny" Benjamin Bratt

Benjamin Bratt, który w mijającym roku wystąpił w kilku znaczących filmach - "Miss Congeniality", "Czerwona Planeta", "Traffic", a także często bywał na okładkach plotkarskich magazynów, głównie z powodu swego związku z Julią Roberts, znany jest z wyjątkowej wstrzemięźliwości podczas kupowania świątecznych prezentów. Na jeden prezent nie przeznacza więcej niż 25 dolarów.

"Nie jestem z natury skąpy, po prostu przyłączam się do naszej rodzinnej świątecznej tradycji - co roku każdy z nas losuje karteczkę z imieniem jednego z członków rodziny i nie zdradzając nikomu, kogo wylosował, kupuje mu prezent. Dzięki temu są to naprawdę niespodziewane prezenty, jednak ich wartość nie może przekroczyć 25 dolarów" - wyjaśnił aktor.

Jedyne, czego nie lubi, to 'łączonych prezentów'. "Urodziłem się 16 grudnia, kilka dni przed Gwiazdką i nienawidziłem takich 'podwójnych' prezentów, z okazji urodzin i Gwiazdki" - wyjawił aktor.

Reklama

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Benjamin Bratt | prezent | benjamin

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy