Premiera filmu Juliusza Machulskiego
W piątek, 5 stycznia, na ekrany kin całej Polski wszedł najnowszy film Juliusza Machulskiego - komedia "Pieniądze to nie wszystko". W rolach głównych występuje plejada gwiazd: Marek Kondrat, Stanisława Celińska, Andrzej Chyra, Magdalena Wójcik, Sławomir Maciejewski i Cezary Kosiński. Obraz opowiada o perypetiach pewnego biznesmena, który przypadkiem znalazł się w popegeerowskiej wsi.
A cała historia zaczyna się tak: Tomasz Adamczyk (Marek Kondrat), filozof z wykształcenia, producent tzw. "taniego wina" Platon, postanawia rzucić firmę i zająć się swoją pasją - filozofią, co nie podoba się jego żonie (Magdalena Wójcik) i szwagrowi (Andrzej Chyra). Po kłótni z rodziną Adamczyk ma wypadek na mało uczęszczanej leśnej drodze. Nieprzytomnego znajduje trójka wiejskich bezrobotnych (to sieroty po upadłym PGR): pani Ala (Stanisława Celińska), Maślanka (Sylwester Maciejewski) i piroman Gołąbek (Cezary Kosiński). Postanawiają, wzorem kryminałów oglądanych na wideo, porwać Adamczyka dla okupu...
Juliusz Machulski, w wywiadzie udzielonym INTERIA.PL, powiedział: "Jest to film o naszej rzeczywistości, opowiedziany w sposób zabawny, ale i wzruszający. Tytuł nie jest tylko promocyjnym numerem. To jest film o tym, że pieniądze to nie wszystko, że przede wszystkim liczy się człowiek. To jest także opowieść o pogmatwaniu się naszej rzeczywistości, która nie jest do końca nowym światem kapitalistycznym, ani starym światem komunistycznym - to jest o tych przemianach".
Film wchodzi do kin aż w 60 kopiach, a producenci liczą, że tytuł powtórzy sukces "Kilera". Jak dotąd Machulski skutecznie rozśmieszał nas takimi komediami jak: "Vabank", "Seksmisja", "Girl Guide", "Kingsajz".
