Reklama

Paweł Królikowski: Instynkt Kusego

Paweł Królikowski urodził się 1 kwietnia 1961 roku w Zduńskiej Woli. W 1987 roku ukończył Wydział Aktorski w Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej we Wrocławiu. W czasie studiów zagrał w telefilmie Łukasza Wylężałka "Ludożerca", przygodowym "Opowieść Harleya", gdzie skomponował i napisał tekst piosenki "Mój Harley", oraz dramacie "Pantarej". Po studiach związał się z Teatrem Studyjnym`83 im. Juliana Tuwima w Łodzi, w którym zadebiutował rolą w spektaklu "Przygody Alicji w krainie czarów".

Jego pierwszą rolą ekranową był chuligan w filmie "Dzień kolibra"(1984), który został wyróżniony na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym dla Dzieci w Chicago. W Oddziale Regionalnym Telewizji Wrocław TVP3 Jan Jakub Kolski zaproponował mu zrobienie własnego programu. Przez trzynaście lat realizował program "Truskawkowe Studio". W 1991 roku wystąpił w roli żebraka na scenie Wrocławskiego Teatru Współczesnego im. Edmunda Wiercińskiego w musicalu "Opera za trzy grosze".

Reklama

Paweł Królikowski znalazł się w obsadzie polskiej wersji popularnego spektaklu "Goło i wesoło" opowiadającego historię kilku bezrobotnych, którzy będąc zupełnie bez pieniędzy i perspektyw, wpadają na pomysł, aby założyć grupę striptizerów o nazwie "Napalone Nosorożce". "Paweł Królikowski z grubego, chamowatego kierownika zamienia się w słodkiego, uwielbiającego swoją tłuściutką seksualność żigolaka" - czytamy w informacji prasowej.

Na szklany ekran powrócił rolą dziennikarza w serialu "Czwarta władza". Telewidzowie mogli go oglądać w roli policjanta Igora Rosłonia w serialu TVP 2 "PitBull" (2005-2008), w serialu "Fałszerze - powrót Sfory" (2006) oraz Kusego w serialu "Ranczo" (2006-2011).  To właśnie w "Ranczu" aktor stworzył swa najbardziej rozpoznawalną rolę. Jego bohater - Jakub Kusy - to utalentowany artysta malarz, który ma za sobą zły okres. Życiowy dramat sprawił, że zaszył się na wsi i wpadł w alkoholizm. Dzięki uczuciu do Lucy (Ilona Ostrowska) odżywa i wraca do malowania. Za rolę Kusego Królikowski otrzymał w 2007 roku nagrodę dla najlepszego aktora komediowego na Festiwalu Dobrego Humoru w Gdańsku.

W 2009 roku Rafał Królikowski zagrał jedną z głównych ról w reżyserskim debiucie Kingi Dębskiej "Hel". Wcielił się w nim w mężczyznę, który boryka się z uzależnieniem od narkotyków. "Wiedziałem, że mam do zagrania normalnego faceta w średnim wieku, z którego wyjdą trzy natury. Pierwsza to szanowany lekarz psychiatra. Ciepły, życzliwy, pomocny. Pacjenci go uwielbiają, bo poświęca im czas i dobrze ich traktuje. Druga natura jest ciemna. Gdy zaczyna dominować, z dobrego człowieka wychodzi potwór. Wtedy Piotr pędzi w zasikanych spodniach przez miasto, byle tylko zdobyć heroinę. Jest i trzecia twarz. Tego, który prosi o pomoc i robi wszystko, by się podnieść. Czy mu się uda? W filmie tak, przynajmniej na chwilę, ale chciałbym wierzyć, że w życiu też taka walka może się powieść. Musiałem znaleźć w sobie każde z tych wcieleń i zmieścić je w jednym bohaterze" - opowiadał Królikowski.

W kolejnych latach aktora oglądaliśmy na kinowym ekranie w niewielkich rolach w "Trzy minuty. 21.37" Macieja Ślesickiego (2010), "Ki" Leszka Dawida (2011), "Bez wstydu" Filipa Marczewskiego (2012) oraz '"Excentrykach, czyli po słonecznej stronie ulicy" Janusza Majewskiego (2015).  Bardziej zaznaczył swoją obecność w przeznaczonej dla młodego widza produkcji "Gabriel" Mikołaja Haremskiego (2013), powrócił też w 2016 roku w nowej odsłonie "Pitbulla" w reżyserii Patryka Vegi.

Telewizyjna widownia miała też okazję oglądać Królikowskiego w "Szpilkach na Giewoncie" - To bardzo sympatyczny serial. Urzekło mnie w nim to, że w dialogach mojej postaci jest gwara, a historia opiera się na wątku miłosnym o dużej temperaturze - mówił w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Aktor był również jedną z gwiazd serialu "To nie koniec świata!" (zagrał burmistrza Władysława Pietrzyka) i kryminalnego "Instynktu" (komendant Jan Rogoż) W gościnnych występach mogliśmy go także zobaczyć w "Przyjaciółkach" (alkoholik Krzysztof) oraz "Na dobre i na złe" (profesor Sławomir Starzyński).

Od 2014 roku Królikowski jest jurorem programu "Twoja twarz brzmi znajomo". Pytany o plany zawodowe, mówił w rozmowie z magazynem "Tele Max": - O przyszłości myślę niewiele, teraźniejszość bardzo mnie zajmuje, natomiast najwięcej inspiracji czerpię z tego, co już było.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Paweł Królikowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama