Reklama

Nie żyje Don Mischer, legenda amerykańskiej telewizji na żywo. Współtworzył Oscary i Emmy

W wieku 85 lat odszedł jeden z najbardziej znanych amerykańskich producentów i reżyserów telewizyjnych - Don Mischer. Przez lata współtworzył uznane gale nagród m.in. Oscary, Emmy, Breakthrough Prize. Pracował też przy letnich i zimowych igrzyskach olimpijskich oraz Super Bowl.

Nie żyje Don Mischer

Don Mischer, jeden z najwybitniejszych reżyserów wydarzeń na żywo ostatnich sześciu dekad, zmarł spokojnie we śnie wieczorem, 11 kwietnia, w Los Angeles. Miał 85 lat. Mischer nie przestał pracować do końca i zmarł tuż przed planowanym przejściem na emeryturę.

"Chcę żebyście wiedzieli, że po ponad sześciu dekadach w telewizji jutro, w sobotę 5 kwietnia, tutaj w Los Angeles, zrobię swój ostatni program. Zacząłem w stacji PBS w Austin na kampusie University of Texas w 1963 roku i w zeszłym tygodniu skończyłem 85 lat. Mam wrażenie, że czas po prostu zleciał" - mówił niedawno w wywiadzie dla "Deadline".

Reklama

Mischer odszedł otoczony rodziną - żoną Suzan, czwórką dzieci, Heather, Jennifer, Charlie i Lily, a także dwojgiem wnucząt, Everly i Tallulah.

Don Mischer - legenda amerykańskiej telewizji na żywo

Kariery Donowi Mischerowi mógłby pozazdrościć niejeden producent telewizji na żywo. Pracował przy niemal każdym istotnym wydarzeniu ostatnich dekad. W portfolio ma Oscary, 15 ceremonii Emmy, Kennedy Center Honors, People’s Choice Awards czy Breakthrough Prize. Jego dorobek reżyserski zawiera ponad 100 projektów.

Wśród jego najważniejszych osiągnięć znajdują się ceremonie otwarcia Letnich Igrzysk Olimpijskich w Atlancie (1996) i Zimowych w Salt Lake City (2002), widowiskowe występy w przerwach Super Bowl z udziałem Michaela Jacksona, Prince’a, Rolling Stones i innych ikon muzyki.

Mischer został uhonorowany licznymi nagrodami, w tym zdobył 15 statuetek Emmy, 10 DGA, Peabody, a także otrzymał gwiazdę w hollywoodzkiej Alei Gwiazd. W 2023 roku wydał autobiografię "10 Seconds To Air", w której opisał kulisy najbardziej pamiętnych momentów telewizyjnych. Jego ostatnim projektem była gala Breakthrough Prize 2025, nazywana "Oscarami Nauki", którą poprowadził James Corden, a wystąpiła m.in. Katy Perry.

Do końca życia pozostał aktywny zawodowo. Mimo że często powtarzał, że musi zwolnić, nigdy tego nie zrobił. Telewizja na żywo była jego największa pasją.

"Nie ma nic lepszego niż odliczanie ostatnich sekund do transmisji na żywo ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich, wiedząc, że 80% planety będzie ją oglądać na żywo, a ty masz tylko jedną szansę, aby to zrobić. Nie ma powtórek. Żadnych poprawek. Żadnych edycji" - opowiadał.

Zobacz też: Powstanie nowa wersja "Bodyguarda". Wiadomo, kto wyreżyseruje

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Oscary | Emmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy