Katarzyna Figura: Filmowa seksbomba miała kompleksy z powodu małego biustu!
Katarzyna Figura znana jest ze wspaniałych kreacji aktorskich i... piersi, które w przeszłości bardzo chętnie pokazywała w całej krasie przed kamerą. Jeden z portali wyliczył, że jej obfity biust mieliśmy okazję podziwiać w aż 33 scenach filmowych! Oglądając je, trudno uwierzyć, że aktorka miała w młodości kompleksy wynikające z faktu, że jej piersi w ogóle nie chciały rosnąć...
Aktorka nie kryje, że była zakompleksioną nastolatką, która każdego dnia modliła się o... biust!
Katarzyna Figura kiedyś bardzo cierpiała, gdy nazywano ją - z powodu imponującego biustu - seksbombą.
Pamiętamy ją doskonale z roli prześlicznej Różyczki w baśni filmowej Jerzego Gruzy "Pierścień i róża" (1986) oraz komedii Radosława Piwowarskiego "Pociąg do Hollywood", gdzie wcieliła się w postać Merlin Wafelek - dziewczyny która marzy o tym by zostać gwiazdą filmową.
Role te przyniosły aktorce duże uznanie publiczności. Po sukcesach w Polsce Figura postanowiła spróbować szczęścia w Hollywood. Wśród zagranicznych produkcji z udziałem aktorki znalazły się m.in. epizody w filmach amerykańskiego reżysera Roberta Altmana - "Gracz" (1992) i "Pret-a-porter" (1994) oraz w telewizyjnych produkcjach "Fatal Past" (1993) i "Red Shoes Diary" (1993), hiszpańskim filmie "Estacion Central" (1989) oraz francuskich: "Near Mrs." (1990), "Washing Machine" (1992), "Le joueur d'echecs" (1994) i serialu "Navarro".
W 1990 roku aktorka nawiązała współpracę z reżyserem Andrzejem Kondratiukiem, występując w jego "Mlecznej drodze" oraz w filmach "Wrzeciono czasu" (1995) i "Słoneczny zegar" (1997). Następnie zagrała w "Autoportrecie z kochanką" (1996) Radosława Piwowarskiego, w "Historiach miłosnych" (1997) Jerzego Stuhra i w "Kilerze" (1997) Juliusza Machulskiego. Pojawiła się też w "Szczęśliwego Nowego Jorku" (1997) Janusza Zaorskiego, "Złocie dezerterów" (1998) Janusza Majewskiego i "Ajlawju" (1999) Marka Koterskiego.
Rok 1997 był dla niej szczególnie trudny - jako kobiety i aktorki. Gwiazda bardzo przeżyła swe 35. urodziny, a jej hollywoodzka kariera nie rozwijała się tak, jakby sobie tego życzyła. Dlatego propozycja Jerzego Stuhra, aby zagrała w jego filmie "Historie miłosne", spadła jak z nieba. Po kilku latach spędzonych w Los Angeles, aktorka zdała sobie sprawę, że wielkie role czekają na nią tylko w Polsce.
Jedną z postaci, która zmieniła wizerunek aktorki, była Halina Iwanek w filmie "Żurek" Ryszarda Brylskiego z 2003 roku. Figura stworzyła niezwykle przejmującą kreację matki nastolatki, która nie chce zdradzić sekretu, kto jest ojcem jej nowo narodzonego dziecka. Aktorka za tę rolę otrzymała szereg nagród m.in. w 2004 roku Polską Nagrodę Filmową Orzeł za rok 2003.
W "Ubu królu" (2004) Piotra Szulkina Figura zagrała u boku Jana Peszka. Za rolę Ubicy otrzymała m.in. Złotego Lwa za najlepszą pierwszoplanową rolę kobiecą na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
W filmie "Yuma"(2012) Piotra Mularuka Figura wcieliła się w postać Halinki, trzęsącej całą okolicą szefową przygranicznego domu publicznego. Natomiast w "Paniach Dulskich" (2015) Filipa Bajona postać, którą gra Figura, przewija się przez cały film - od dziecka po sędziwą staruszkę. A swoją ostatnią kinową rolę stworzyła w "Dziewczynach z Dubaju".
Zobacz też:
"Victoria": Katarzyna Figura jakiej jeszcze nie widzieliście
Katarzyna Figura: Pierwsza polska seksbomba
Katarzyna Figura, wibrator i pierwszy orgazm