Julianne Moore: Seks w filmach dotyczy tylko młodych ludzi
Laureatka Oscara Julianne Moore skrytykowała obraz seksu obecny w filmach. Według niej czułości na dużym i małym ekranie za często dotyczą tylko młodych ludzi.
W wywiadzie dla "The Daily Telegraph" aktorka stwierdziła, że "Obecnie, gdy najbardziej dochodowym filmem są "Avengers", nie ma za dużo obrazów opierających się na związkach między postaciami".
"Wątpię, by w blockbusterach był zgłębiany temat romantyczności lub miłości fizycznej" - mówiła w dalszej części wywiadu.
Według Moore dotyczy to także postaci męskich. Natomiast temat seksu podejmują głównie komedie romantyczne. Niemal zawsze skupiają się one na młodych bohaterach, a starszych ignorują.
Ostatnim filmem Moore jest "Gloria Bell", który opowiada o kobiecie w średnim wieku spędzającej wieczory w klubach. Aktorka zaznaczała wtedy, że ukazanie seksualnie wyzwolonej bohaterki w jej wieku dużo dla niej znaczyło.
"Jest szczęśliwą kobietą po rozwodzie, która żyje pełnią życia i kocha je - fakt, że to ona jest główną bohaterką, czyni ["Gloria Bell"] nietypowym filmem" - mówiła Moore.
Przyznała także, że kobiety po 50 roku życia za rzadko są bohaterkami filmów.