Reklama

Jak stworzyć gwiazdę, czyli aktorki braci Coen

Na przestrzeni 22 lat swej kariery twórczej bracie Joel i Ethan Coen mieli okazję współpracować z najzdolniejszymi aktorkami w Hollywood. Przy okazji pomogli także odkryć kilka talentów. Oto lista kobiecych gwiazd, które wystąpiły w filmach reżysersko-scenopisarskiego duetu.

Frances McDormand

Ulubiona aktorka dwójki reżyserów, prywatnie żona starszego Joela. McDormand debiutowała w pierwszym pełnometrażowym projekcie braci, filmie "Śmiertelnie proste" z 1984 roku. Łącznie współpracowała w Coeanami osiem razy - chociaż w "Ścieżce strachu" miała niewymieniony w czołówce epizod, a w "Bartonie Finku" można było jedynie usłyszeć jej głos. Ich największym wspólnym osiągnięciem okazała się czarna komedia "Fargo" z 1996 roku. McDormand wcieliła się w niej w optymistycznie nastawioną do życia panią szeryf w zaawansowanej ciąży, która musi rozwiązać zagadkę potrójnego brutalnego morderstwa. Aktorka otrzymała za tę rolę jedynego Oscara w swej karierze, podczas gdy Coenowie odebrali statuetkę za scenariusz.

Reklama

Scarlett Johansson

Jedna z najpopularniejszych aktorek współczesnego kina zagrała u braci Coen na chwilę przed przełomem w swej karierze w postaci "Miedzy słowami" Sofii Coppoli. W "człowieku, którego nie było" (2001) Johansson cieliła się w nastoletnią Birdy, córkę przyjaciela głównego bohatera filmu - granego przez Billy'ego Boba Thorntona Eda. Mężczyzna często przychodzi posłuchać jej gry na fortepianie i fantazjuje o zostaniu jej menadżerem. Jak się później okazuje, ona również ma wobec niego pewne plany. 

Johansson ponownie spotkała się z Coenami po 15 latach przy okazji realizacji ich najnowszego filmu "Ave, Cezar!". Wcieliła się w nim w gwiazdę kina lat 50, która co chwila przysparza kolejnych kłopotów producentom filmowym.

Tilda Swinton

Zdobywczyni Oscara za rolę w thrillerze "Michael Clayton" (2007) po raz pierwszy wystąpiła u Coenów zaraz po zdobyciu złotej statuetki. W komedii "Tajne przez poufne" wcieliła się w Katie Cox, żonę znerwicowanego agenta CIA (John Malkovich), który po stracie pracy decyduje się spisać swoje wspomnienia. Ona natomiast stwierdza, że to idealny moment na rozstanie i związanie się ze swym kochankiem, niezbyt rozgarniętym kobieciarzem granym przez George'a Clooney'a. Chociaż będąca najtrzeźwiej myślącą ze wszystkich bohaterów filmu, to własnie Katie wprawia w ruch akcję filmu, co doprowadza do kolejnych tragikomicznych wydarzeń. Swinton otrzymała za swą rolę nominację do nagrody BAFTA dla najlepszej aktorki drugoplanowej. Po raz drugi zagrała u braci w "Ave, Cezar!", w którym wcieliła się w siostry bliźniaczki, pracujące dla rywalizujących ze sobą czasopism plotkarskich. 

Julianne Moore

W całej swej karierze Moore udało się tylko raz współpracować z braćmi Coen. Przypadła jej rola w jednym z najsłynniejszych filmów duetu reżyserów, kultowym dziś "Big Lebowskim". Aktorka wcieliła się w Maude Lebowski, artystkę, aktywistkę feministyczną i córkę milionera Jeffrey'a Lebowskiego. W czasie filmu podaje pomocną dłoń "Kolesiowi" Lebowskiemu (Jeff Bridges), obibokowi i byłemu hipisowi, któremu w wyniku omyłkowego wzięcia za jej ojca zniszczono dywan. Maude - ekscentryczna, do bólu precyzyjna, co chwila określająca swą sztukę jako waginalną - idealnie wpasowywała się w jedną z najoryginalniejszych galerii postaci w historii filmu. Moore nie ukrywała swej sympatii do postaci, gościła też na Lebowski Fest - corocznym zlocie fanów filmu.

Hailee Steinfeld

Dla czternastoletniej wtedy Steinfeld western braci Coen "Prawdziwe męstwo" było pierwszym filmem pełnometrażowym w karierze. Wcieliła się w Mattie Ross, której ojciec został zastrzelony przez jednego ze swoich pracowników. Chcąc za wszelką cenę schwytać mordercę, nastolatka wynajmuje do pomocy zapijaczonego szeryfa Roostera Cockburna (Jeff Bridges). Jedną z głównych zalet filmu była dynamika i powoli rodząca się przyjacielską więź między dwójką skrajnie różnych protagonistów. Za swą rolę Steinfeld otrzymała nominację do najważniejszych wyróżnień za rolę drugoplanową, z Oscarem i Złotym Globem na czele.


Irma P. Hall

"Ladykillers, czyli zabójczy kwintet" to remake angielskiej komedii z lat 50, opowiadającej o szajce złodziei, którzy wynajmują pokój w domu starszej pani, by dzięki podkopowi z jej piwnicy okraść skarbiec kasyna. Mimo kolejnych kłopotów napad dochodzi do skutku. Wtedy jednak pojawia się kolejny problem - co zrobić ze starszą panią. Wcielająca się w nią Hall wykreowała przezabawną postać o silnych zasadach moralnych, jednocześnie naiwnie wierzącej w dobro i przestrzeganie zasad przez innych. Jej nieświadomość zagrożenia i przypadkowe unikanie śmierci ze strony przestępców stanowią jedne z najzabawniejszych scen w całym filmie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy