Gęsty i mroczny. Ostatni film Davida Lyncha w wybranych kinach od 4 lipca
"Inland Empire" - ostatni pełnometrażowy film Davida Lyncha i zarazem jedyny, który zrealizowano w Polsce - trafi na ekrany wybranych kin 4 lipca. W produkcji u boku Laury Dern i Jeremy'ego Ironsa zagrali Karolina Gruszka i Krzysztof Majchrzak.
"Inland Empire" to ostatni pełnometrażowy film Davida Lyncha i zarazem jedyny zrealizowany w Polsce - zdjęcia powstawały m.in. w Łodzi i Warszawie.
Wszystko zaczęło się od wizyty reżysera na festiwalu Camerimage w 2003, która zaowocowała etiudą "The Green Room in Łódź", rozbudowaną ostatecznie do pełnego metrażu. Na ekranie, obok hollywoodzkich gwiazd, takich jak Laura Dern czy Jeremy Irons, zobaczymy m.in. Karolinę Gruszkę i Krzysztofa Majchrzaka.
Według Michała Oleszczyka (SpoilerMaster), "jest to najgęstszy z lynchowskich labiryntów". Choć tuż po premierze dzieło spotkało się z mieszanym odbiorem, to upływ lat zadziałał na jego korzyść.
Bohaterką filmu jest Nikki (w tej roli Laura Dern) - aktorka starająca się o udział w remake'u pewnego filmu. Jego produkcja została przerwana kilka lat temu z powodu śmierci dwójki głównych bohaterów. Mimo tego Nikki przyjmuje rolę. Bez wątpienia miał na to wpływ wybór jej filmowego partnera, którym okazuje się przystojny Devon (znany z "Mulholland Drive" Justin Theroux).
Produkcja, przy której mają okazję pracować, to historia o miłości, zdradzie i zemście. Filmowa fikcja bardzo szybko staje się rzeczywistością. Nikki i Devon mają romans, o którym dowiadują się ich współmałżonkowie, a na planie zaczynają się dziać coraz dziwniejsze rzeczy.
Film "Inland Empire" będzie można oglądać od 4 lipca w wybranych polskich kinach.