Antoine Faqua ("Dzień próby", "Król Artur") rozważa złożenie w sądzie pozwu przeciwko producentom ze studia Universal, którzy zadecydowali o zawieszeniu prac nad filmem "Tru Blu". Twórca miał zająć się reżyserią obrazu, a do występu w głównych rolach pozyskano Denzela Washingtona ("Człowiek w ogniu") i Benicio del Toro ("21 gramów").
Antoine Faqua, który od wielu miesięcy przygotowywał się do realizacji projektu, jest zirytowany decyzją producentów, którzy woleli zakończyć pracę nad "Tru Blu", niż próbować uratować produkcję.
Powodem poważnych rozdźwięków pomiędzy producentami a reżyserem była kwestia umiejscowienia planów zdjęciowych - twórca chciał, by zdjęcia realizowano w Nowym Jorku, natomiast decydenci ze studia Universal, by zmniejszyć budżet produkcji, optowali za kanadyjskimi plenerami.
Reżyser zamierza dochodzić swych praw w sądzie.
"Drogi moje i studia Universal rozeszły się. Moim celem zawsze było mówienie prawdy i także w Tru Blu chciałem pozostać wierny faktom" - mówi Antoine Faqua.
"Myślę, że niektórzy obawiali się tego" - dodaje reżyser.
Fabuła "Tru Blu" opowiedzieć miała o Franku Lucasie (przydomek "Superfly"), narkotykowym królu z Harlemu i jego konfrontacji z detektywem Richie Robertsem, próbującym schwytać gangstera.