24 stycznia w Warszawie padnie pierwszy klaps na planie filmu Marleen Gorris "Wichry Kołymy" ("Within the Whirlwind"). Główną rolę w obrazie zagra Emily Watson, znana z obrazów "Przełamując fale" i "Czerwony smok".
Film będzie opowieścią o dramatycznych losach rosyjskiej pisarki Eugenii Ginzburg.
W 1937 roku za związki z trockistami pisarka została wydalona z partii, aresztowana, osądzona i osadzona w łagrach na Kołymie. Przetrwała w dużej mierze za sprawą pomocy ze strony niemieckiego lekarza Antona Waltera (w tej roli Tobias Moretti). Zwolniono ją w 1949 roku, ale do Moskwy mogła powrócić dopiero w 1953 roku. Pełnej rehabilitacji doczekała się dopiero po śmierci Stalina.
Jak film trafił do Polski?
Według informacji "Rzeczpospolitej", podczas ostatniego festiwalu w Cannes Piotr Mularuk i Magdalena Napieracz z firmy Yeti Films rozpoczęli negocjacje z szefami Tatfilm - firmy, która koprodukowała m.in. "Ostatniego króla Szkocji". W efekcie "Wichry Kołymy" powstają we współpracy niemiecko-polsko-belgijsko-francuskiej.
Autorami scenariusza są Nancy Larson i Wojciech Gajewicz.
Zdjęcia w Polsce - w Warszawie, Radziejowicach i na poligonie w Kazuniu - potrwają do 29 lutego.