Co na Animatorze 2010?
12 lipca w Poznaniu rozpocznie się 3. Międzynarodowy Festiwal Filmów Animowanych Animator 2010. W ramach imprezy zaplanowano m.in. III Międzynarodowy Konkurs Filmów Animowanych, przeglądy tematyczne, projekcje filmów z muzyką na żywo, projekcje plenerowe, spotkania z twórcami oraz warsztaty.
Animator to największy festiwal filmu animowanego w Polsce. Co roku prezentuje ponad pół tysiąca filmów z całego świata, w zeszłym roku festiwalowa widownia liczyła ok. 20 tys. osób.
Wśród zaproszonych w tym roku gwiazd są uznani na świecie twórcy animacji, m.in.: Caroline Leaf, Daniel Szczechura i George Griffin. W programie znalazły się też pokazy twórczości takich artystów, jak: Jurij Norstein, Gyorgy Kovasznai i Bracia AA.
Jak powiedział w poniedziałek, 5 lipca, na konferencji prasowej dyrektor festiwalu, Wojciech Juszczak, atutem wydarzenia są m.in. zaplanowane premiery takich twórców, jak: Stephen i Timothy Quay, Piotr Dumała czy Wim Bien i Mark Mertens.
"Najważniejszą premierą jest polska premiera najnowszego filmu 'Maska' braci Quay, zrealizowanego według opowiadania Stanisława Lema z muzyką Krzysztofa Pendereckiego. Pokażemy też premierowo film skandalizującej animatorki Marioli Brillowskiej oraz premierę westernowej superprodukcji 'Luke and Lucy: The Texas Rangers', której reżyserami są Wim Bien i Mark Mertens" - poinformował Juszczak.
Zaznaczył, że wyróżnikiem poznańskiego festiwalu jest szczególny nacisk na prezentowanie związków animacji z muzyką.
"Zaplanowaliśmy wiele projekcji filmów z muzyką na żywo, do dwóch filmów udało nam się wręcz zamówić taką muzykę. W ramach cyklu 'Animacja i muzyka' będzie można zobaczyć filmy m.in. z muzyką Włodzimierza Kotońskiego czy zespołu Pogodno. Pięciodniowe warsztaty z muzyki do filmów animowanych poprowadzi na festiwalu Nik Phelps" - zapowiedział.
Festiwalowi będzie towarzyszyć III Międzynarodowy Konkurs Filmów Animowanych. Nadesłano ponad 600 prac konkursowych z 40 krajów, dwa razy więcej niż rok temu. O nagrodę Złotego Pegaza walczyć będzie ok. 80 wyselekcjonowanych obrazów.
"W tej chwili najwięcej jest animacji komputerowej, ale bardzo nas ucieszył fakt, że w tym roku w konkursie znalazło się sporo filmów z animacją lalkową. Jest też tradycyjna animacja rysunkowa, są animacje wycinankowe. Najwięcej filmów nadesłano z Francji, Rosji i Izraela, trafiły też do nas obrazy m.in. z Afryki" - mówił Juszczak.
Jak co roku w ramach festiwalu odbędzie się też Animator dla dzieci z pokazami filmów oraz przeznaczonymi dla najmłodszych twórców warsztatami różnych technik animacji.