Reklama

Brad Pitt: Problemy z dziećmi. Prawie ich nie widuje

Kilka dni temu światło dzienne ujrzały szczegóły kłótni Angeliny Jolie i Brada Pitta na pokładzie samolotu w 2016 roku. Wszystko dlatego, że wyciekł raport FBI, w którym znalazły się m.in. fotografie posiniaczonego ciała aktorki. Teraz do całej sytuacji odniosły się źródła zbliżone do laureata Oscara za kreację w "Pewnego razu... w Hollywood'.

Kilka dni temu światło dzienne ujrzały szczegóły kłótni Angeliny Jolie i Brada Pitta na pokładzie samolotu w 2016 roku. Wszystko dlatego, że wyciekł raport FBI, w którym znalazły się m.in. fotografie posiniaczonego ciała aktorki. Teraz do całej sytuacji odniosły się źródła zbliżone do laureata Oscara za kreację w "Pewnego razu... w Hollywood'.
Brad Pitt /Jun Sato/WireImage /Getty Images

Osoba z otoczenia Brada Pitta powiedziała "People", że aktor "koncentruje się obecnie na jak najlepszych relacjach ze swoimi dziećmi", ale "nie jest to proste".

Brad Pitt i jego relacja z dziećmi

Pitt ma mieć "pozytywne nastawienie", pomimo niedawno ujawnionych raportów FBI dotyczących zdarzeń z 2016 roku. Na pokładzie ich prywatnego odrzutowca miało dojść do bójki aktora z jego byłą żoną Angeliną Jolie na oczach ich sześciorga dzieci.

W tym tygodniu źródło "People" doniosło, że 58-letni gwiazdor ma nadzieję, że wkrótce poprawią się jego relacje z dziećmi, o opiekę nad którymi walczy z 47-letnią Jolie. Para jest rodzicami 21-letniego Maddoxa, 18-letniego Paxa, 17-letniej Zahary, 16-letniej Shiloh i 14-letnich bliźniaków: Vivienne i Knoxa.

Reklama

"To od lat smutna sytuacja" - przekonywał informator. - "Odkąd Angelina złożyła wniosek o rozwód, Brad skupiał się na utrzymywaniu jak najlepszych relacji ze swoimi dziećmi. To było dla niego bardzo trudne. Wiele razy następowały długie przerwy, w trakcie których w ogóle nie widywał dzieci".

"Tęskni za dziećmi, kiedy ich nie widzi" - dodało źródło. - "W jego życiu wciąż dzieje się wiele dobrych rzeczy. Ma pozytywne nastawienie. Wierzy, że nadejdzie czas, kiedy znów będzie miał świetne relacje ze swoimi dziećmi".

Jolie nie skomentowała faktu ujawnienia dokumentów przez FBI. Inna osoba bliska Pittowi powiedziała jednak w zeszłym tygodniu "People", że aktorka zamierza "ożywić problem, który był bolesny dla wszystkich i został rozwiązany sześć lat temu", aby "zadać jak najwięcej bólu swojemu byłemu mężowi".

Jolie kontra Pitt: Co wydarzyło się na pokładzie samolotu?

Przypomnijmy, że na pokładzie feralnego samolotu Pitt, który miał być wówczas pod wpływem środków odurzających, w pewnym momencie zaczął się awanturować. Jolie stwierdziła, że wylał na nią piwo, a w przypływie złości mocno chwycił ją za rękę, co doprowadziło u niej do urazu łokcia. Pitt miał także uderzyć podróżującego z nimi Maddoxa. Gwiazdor "Podziemnego kręgu" kategorycznie temu zaprzeczał. Przypomnijmy, że Jolie, Pitt i dzieci lecieli z Francji do USA. 

W efekcie FBI wszczęło śledztwo, które zakończyło się oczyszczeniem aktora z zarzutów. Wtedy przeciwko FBI wpłynął anonimowy pozew, którego autorka domagała się wznowienia śledztwa i aresztu dla gwiazdora. Później okazało się, że autorką tego pozwu była Jolie, występująca pod pseudonimem Joe Doe. 

Kilka dni temu światło dzienne ujrzały szczegóły zdarzenia, łącznie z fotografiami posiniaczonego ciała Angeliny Jolie. 


Angelina Jolie: Wyciekły zdjęcia posiniaczonej aktorki

Aktorka do dokumentów przygotowanych dla FBI dołączyła zdjęcia siniaków, które miały pojawić się na jej ciele po awanturze z Bradem (na dłoni i na łokciu). Miał być to ostateczny dowód na przemoc, jakiej dopuścił się Pitt. 

Jolie twierdziła, że Pitt w czasie podróży pił alkohol. W pewnym momencie miał zamknąć się z nią w toalecie. Aktorka zeznała, że Brad "złapał ją za głowę", "szarpał za ramiona", a także przyciskał do ściany, krzycząc, że niszczy ich rodzinę.

Dzieci miały w tym momencie płakać za drzwiami, powtarzając: "Mamusiu, czy wszystko jest dobrze?". "Nie, z mamusią nie jest dobrze. Rujnuje naszą rodzinę. Jest wariatką" - miał dopowiedzieć im Pitt. 

Jedno z dzieci (uważa się, że Maddox) miało odpowiedzieć Pittowi, że to on jest wariatem. Jolie twierdzi, że Pitt ruszył wtedy w stronę dziecka, a ona próbowała go powstrzymać, podduszając łokciem. Aktor miał uwolnić się z uścisku i rzucić ją na fotel. Aktorka zeznała, że mąż po wylądowaniu awanturował się kolejny raz, co sprawiło, że rodzina nie mogła wysiąść z samolotu przez 20 minut. 

Brad Pitt nie został w tej sprawie formalnie oskarżony. FBI zamknęło śledztwo w tej sprawie w listopadzie 2016 roku

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Brad Pitt
Reklama
Reklama
Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy