Reklama

"Boże Ciało" i "Parasite" w lutym w serwisie Player.pl

Serwis Player.pl przedstawił program na nadchodzące dni. Wśród lutowych nowości znalazły się polski kandydat do Oscara "Boże Ciało" oraz laureat tegorocznej gali - południowokoreański "Parasite".

Serwis Player.pl przedstawił program na nadchodzące dni. Wśród lutowych nowości znalazły się polski kandydat do Oscara "Boże Ciało" oraz laureat tegorocznej gali - południowokoreański "Parasite".
Kto jeszcze nie obejrzał "Bożego Ciała" i "Parasite", nie musi już fatygować się do kina /materiały prasowe

Od czwartku, 13 lutego, w serwisie Player.pl dostępny będzie polski kandydat do Oscara - "Boże Ciało" Jana Komasy.

To historia 20-letniego Daniela (Bartosz Bielenia), który w trakcie odsiadki w poprawczaku przechodzi duchową przemianę. Postanawia zostać księdzem. Wie jednak, że przez swoją kryminalną przeszłość nie przyjmą go do żadnego seminarium. Na zwolnieniu warunkowym zostaje skierowany do pracy w zakładzie stolarskim, do którego nigdy nie trafia. Zamiast tego zaprzyjaźnia się z proboszczem lokalnej parafii, a kiedy nadarza się ku temu okazja, przejmuje jego obowiązki. Na początku jego metody ewangelizacji budzą kontrowersje wśród mieszkańców. Z czasem jednak nauki i charyzma fałszywego księdza zaczynają poruszać wiernych...

Reklama

"Boże Ciało" było polskim kandydatem do Oscara, rywalizacje o statuetkę Akademii przegrało jednak z południowokoreańskim filmem "Parasite", który będzie można oglądać w Playerze od 21 lutego.

Dzieło Bonga Joon-ho to łącząca elementy dramatu obyczajowego, thrillera i czarnej komedii opowieść o dwóch rodzinach należących do różnych klas społecznych. Do zderzenia dwóch światów dochodzi, gdy Ki-woo (Choi Woo-sik) - syn z bezrobotnej rodziny Kimów, otrzymuje ofertę pracy w charakterze korepetytora języka angielskiego zamożnej dziewczyny. W malowniczo położonej, luksusowej posiadłości rodziny Parków, Ki-woo szuka możliwości zatrudnienia dla swoich najbliższych. Seria niespodziewanych zdarzeń stawia bogatych i biednych przed koniecznością skonfrontowania swoich stylów życia.

Południowokoreański reżyser okazał się niespodziewanym triumfatorem oscarowej gali - poza statuetką dla najlepszego filmu międzynarodowego, twórcę nagrodzono również Oscarem za najlepszy scenariusz oryginalny, najlepszą reżyserię oraz najlepszy film.

Od 10 lutego "Parasite" można również oglądać w kinach w czarno-białej wersji.

Zafascynowany kinem niemym reżyser jeszcze przed ubiegłoroczną premierą filmu w Cannes przygotował alternatywną odsłonę swojego dzieła. Czarno-biała wersja filmu stała się swoistym hołdem dla mistrzów dawnego kina, takich jak F.W. Murnau, a Bong Joon-ho podkreśla, że pozbawiony kolorów obraz robi na nim duże wrażenie.

"Gdy byłem mały, mama zabraniała mi chodzić do kina z uwagi na 'wszechobecne bakterie'. Z tego powodu musiałem oglądać filmy na naszym czarno-białym telewizorze. Gdy myślę więc o klasycznym kinie, mam przed oczami tylko dwa kolory. Wpadłem na stosunkowo próżny pomysł - jeśli stworzę alternatywne, czarno-białe wersje moich filmów, te automatycznie staną się klasykami" - śmieje się reżyser.

Od 18 lutego w Playerze dostępny będzie również film "Ikar. Legenda Mietka Kosza", utytułowany na Paszportach Polityki i laureat wielu lokalnych nagród. To historia niewidomego geniusza, który wbrew wszelkim przeciwnościom losu zostaje wirtuozem fortepianu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Parasite | Boże Ciało (film)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama