Reklama

"Bilet do raju": George Clooney i Julia Roberts przyciągają widzów do kin

Romantyczna komedia "Bilet do raju" z Julią Roberts i George'em Clooneyem zarobiła poza Stanami Zjednoczonymi już ponad 60 milionów dolarów. Wytównia Universal jest zadowolona z finansowego wyniku produkcji, wskazując, że "Bilet do raju" radzi sobie lepiej niż inna tegoroczna propozycja wytwórni - "Zaginione miasto" z Sandrą Bullock i Chaningiem Tatumem.

Romantyczna komedia "Bilet do raju" z Julią Roberts i George'em Clooneyem zarobiła poza Stanami Zjednoczonymi już ponad 60 milionów dolarów.  Wytównia Universal jest zadowolona z finansowego wyniku produkcji, wskazując, że "Bilet do raju" radzi sobie lepiej niż inna tegoroczna propozycja wytwórni - "Zaginione miasto" z Sandrą Bullock i Chaningiem Tatumem.
Julia Roberts i George Clooney w filmie "Bilet do raju" /UIP /materiały prasowe

"Bilet do raju" to pierwsza wspólna komedia romantyczna George’a Clooneya i Julii Roberts. Gwiazdorski duet wcielił się w postaci byłych małżonków, którzy postanawiają zawrzeć rozejm, by nie dopuścić do ślubu córki i tym samym uchronić ją przed błędem, który przed laty sami popełnili. Jak to w tego typu produkcjach bywa, między skłóconymi ekspartnerami w pewnym momencie odżywa uczucie, o którym sami dawno zapomnieli.

Reklama

W związku z kryzysem w amerykańskich kinach wytwórnie coraz częściej liczą na wpływy z kin poza Stanami Zjednoczonymi.

W miniony weekend wszystkie filmy wyświetlane w północnoamerykańskich kinach zarobiły zaledwie 57 milionów dolarów. To jedenasty weekend z rzędu, kiedy zyski z box-office'u nie przekroczyły 100 milionów dolarów i siódmy, kiedy były niższe niż 65 milionów dolarów. Szczególny powód do zmartwień mają autorzy pełnego gwiazd "Amsterdamu", który zadebiutował 7 października. Zarobił on tylko 6,5 miliona dolarów, co dało mu trzecie miejsce w box-office. Budżet filmu Davida O. Russella wynosił 80 milionów dolarów.

Niespodziewanym hitem października okazuje się horror "Uśmiechnij się". Na koncie filmu Parkera Finna jest już blisko 90 milionów dolarów, co jest znakomitym wynikiem jak na obraz nakręcony za 17 milionów dolarów.

George Clooney i Julia Roberts: Problem z pocałunkiem

George Clooney przyznał, że w scenariuszu komedii romantycznej "Bilet do raju", w której wystąpił z Julią Roberts, najbardziej podobały mu się... "sceny na golasa". "W filmie tylko on jest na golasa" - zastrzega Julia Roberts, wskazując na ekranowego partnera". "Bo to komedia, prawda?" - puentuje Clooney.

Fabuła filmu wymagała od Roberts i Clooneya nagrania sceny pocałunku. To niespodziewanie okazało się dla obojga ogromnym problemem. Efekt był taki, że ujęcie trzeba było powtarzać aż 80 razy, o czym odtwórcy głównych ról opowiedzieli w rozmowie z "The New York Times". "Nakręcenie pojedynczego całusa zajęło nam chyba z sześć miesięcy" - zażartowała Roberts, a Clooney dodał, że komplikacje na planie nie wynikały z konfliktu między nimi, ale z tego, że dobrze bawili się w swoim towarzystwie. "Kiedy powiedziałem żonie, że ta scena wymagała zrobienia 80 ujęć, nie mogła w to uwierzyć. Prawda jest taka, że w 79 ujęciach wybuchaliśmy śmiechem. Cóż, musieliśmy to zrobić jak należy" - zdradził aktor.

Clooney wyjawił ponadto, że scenariusz "Biletu do raju" powstał z myślą o nim i Roberts. "Od razu wiedziałem, że to role skrojone dla nas, nawet bohaterowie początkowo nosili imiona inspirowane naszymi: Georgia i Julian. Nie robiłem komedii romantycznej od bardzo dawna i nigdy nie odniosłem na tym polu takich sukcesów jak Julia. Ale przeczytałem scenariusz i spodobała mi się ta historia. Stwierdziłem więc, że jeśli ona się na to pisze, to ja również, bo to może być naprawdę zabawna produkcja" - powiedział aktor. Roberts nie pozostała mu dłużna i przyznała, że tylko z nim mogła stworzyć tak udany duet. "Ten film ma sens głównie dzięki naszej chemii" - podkreśliła.

"Bilet do raju": George Clooney i Julia Roberts znów razem na ekranie

Reżyserem filmu jest Brytyjczyk Ol Parker, który wcześniej zrobił m.in drugą część hitu "Mamma Mia!", czyli "Mamma Mia! Here We Go Again" - z piosenkami Abby i Meryl Streep oraz Pierce'em Brosnanem w obsadzie.

Hollywoodzcy gwiazdorzy, którzy grali razem w takich filmach, jak m.in. "Ocean’s Eleven: Ryzykowna gra""Ocean's Twelve: Dogrywka" i "Zakładnik z Wall Street", w wywiadzie dla "Deadline" pochwalili scenariusz Ola Parkera i wyznali, że chcieli ponownie spotkać się na planie.

"Nie grałem w komedii romantycznej od czasu filmu 'Szczęśliwy dzień' [1996 - red.]. Julia jest fantastyczna. W filmie Ola Parkera jesteśmy dla siebie złośliwi w niezwykle zabawny sposób. To była wspaniałe" - wyznał Clooney.

Julia Roberts również przez wiele lat nie pojawiła się w żadnej komedii romantycznej. Z jego powodu zmieniła zdanie? Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że Roberts i Clooney prywatnie się przyjaźnią.

"Po prostu od lat nie czytałam lepszego scenariusza. Poza tym, jakimś cudem, nasze terminy się zgrały i oboje mogliśmy razem wystąpić" - wyznała aktorka.

Zobacz też:

Jane Fonda opowiedziała, jak wygląda jej walka z rakiem

"Historie miłosne" Jerzego Stuha. Nie tylko Katarzyna Figura i Dominika Ostałowska

Oscarowy film z Leonardo DiCaprio zostanie usunięty z Netfliksa. Co jeszcze zniknie?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bilet do raju
Reklama
Reklama
Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy