Reklama

Ben Affleck o presji związanej z rolą Batmana

W wywiadzie dla serwisu Variety Affleck zdradził, że wcielenie się postać kultowego komiksowego bohatera wiązało się dla niego z ogromnym stresem. "Presja jest niewyobrażalna. Wciskałbym kit, gdybym powiedział coś innego".

Aktor przyznał jednocześnie, że wierzy w powodzenie projektu i sukces wytwórni Warner Bros. "Zobaczycie, nadchodzący rok będzie dla nich (Warnera) znakomity. Rozwijają... prawdopodobnie najbardziej niedoceniany świat w historii popkultury, komiksowe uniwersum DC. Gdy zaczną go wykorzystywać, rozrośnie się. Będzie naprawdę ogromny".

Reklama

Affleck nie szczędził także pochwał obecnemu szefowi Warnera, Kevinowi Tsujiharze. "Byłem pod wrażeniem jego uwag oraz samego faktu, jak bardzo mu zależało. (...) Pozwolił, by film powstawał dłużej, by udało się go zrobić dobrze i by reprezentował jak najwyższą jakość".

Affleck zadebiutuje jako komiksowy heros w marcu 2016 roku w filmie "Batman V Superman: Świt sprawiedliwości". Rolę tę powtórzy w sierpniu w "Legionie samobójców" i w 2017 roku w "Justice League: Part I".

Zapowiedziano także, że będzie on odpowiadał za scenariusz i reżyserię kolejnego solowego filmu o przygodach Mrocznego Rycerza.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy