"365 dni": Blanka Lipińska i sceny seksu
Gościem najnowszego odcinka programu Kuby Wojewódzkiego była Blanka Lipińska, czyli autorka erotycznej serii "365 dni", której ekranizacje biją rekordy popularności na Netfliksie.
"365 dni: Ten dzień" Barbary Białowąs i Tomasza Mandesa dzień po premierze stał się najpopularniejszym tytułem na Netfliksie w 74 krajach, dzień później - w 84 krajach. Ósmego dnia druga część "365 dni" utrzymywała się na szczycie w ponad 40 państwach.
"365 dni: Ten dzień" to zdecydowany lider rankingu najpopularniejszych filmów w ofercie Netfliksa. W pierwszym tygodniu od premiery obraz Barbary Białowąs i Tomasza Mandesa zanotował aż 78 milionów godzin odtworzeń. Skalę dominacji polskiego erotyku najlepiej oddają liczby drugiej produkcji w zestawieniu - film "Silverton Siege" oglądano w tym samym czasie "tylko" nieco ponad 20 milionów godzin.
Trzecia część "365 dni" jest już nakręcona. Zdjęcia do niej realizowano równolegle z drugim filmem serii. Wiadomo, że na ekranie zobaczymy tych samych aktorów, za reżyserię ponownie odpowiadać będzie duet Barbara Białowąs - Tomasz Mandes.
"'365 dni' był jednym z najpopularniejszych filmów wśród naszych widzów w 2020 roku. Ściśle współpracujemy z Blanką Lipińską, autorką książkowej trylogii '365 dni' i scenarzystką filmu, aby kontynuować historię Laury i Massimo na ekranie. Ich wspólna podróż pełna jest zwrotów akcji, a postacie wciąż się rozwijają i coraz więcej się o sobie dowiadują" - tłumaczył Łukasz Kłuskiewicz, który w platformie Netflix odpowiedzialny jest za pozyskiwanie lokalnych treści w Europie Środkowo-Wschodniej.
Kolejne filmy będą luźno oparte na książkowej trylogii Blanki Lipińskiej, która współpracowała przy tworzeniu scenariusza autorstwa Mojcy Tirs.
"To dla mnie zaszczyt i ogromna radość, że kolejne dwie części trylogii '365 dni' - 'Ten dzień' oraz 'Kolejne 365 dni' - stały się inspiracją dla filmowych scenariuszy, które zostaną zekranizowane przez Netflix. Jestem bardzo podekscytowana, że fani moich książek na całym świecie będą mogli śledzić dalsze losy Laury i Massimo, oraz poznać ich w nowych, świeżych i zaskakujących sytuacjach" - komentowała autorka książek Blanka Lipińska.
Pisarka jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć zapowiadała, że w kolejnych dwóch częściach erotycznych przygód Laury i Massimo na widzów czeka kilka niespodzianek, ale jedna rzecz będzie w nich niezmienna: "Będzie seks, seks i jeszcze więcej seksu" - napisała w jednym z postów na temat nowych filmów Lipińska. Choć równocześnie wiadomo, że w scenariuszach kontrowersyjne treści z obu powieści zostaną nieco złagodzone.
Lipińska jest obecnie na ustach całej Polski, dlatego nie może dziwić, że była jednym z gości w najnowszym odcinku programu Kuby Wojewódzkiego. Opowiadała w nim między innymi o swoim byłym partnerze, czyli Alku Baronie. "Nie tylko Alek Baron jest na świecie. To jest już takie nużące, że wszyscy ciągle pytają o niego, a to było półtora roku temu. Teraz przecież u jego boku jest inna kobieta. I nikt się nie zastanawia nad tym, że może być jej przykro. Mi na przykład było przykro, jak w kółko słuchałam o Julce Wieniawie" - przyznała Lipińska.
W pewnym momencie dyskusja zeszła na temat liczby jej partnerów seksualnych. "Jak facet ma dużo partnerek, to ma powodzenie. Jak kobieta ma dużo partnerów, to jest ku..." - stwierdziła pisarka.
Lipińska powiedziała też kilka słów na temat hejterskich komentarzy dotyczących jej twórczości. "Ludzie uważają, że ja jestem twórcą Biblii albo podręcznika do szkół podstawowych. Oceniają '365 dni' z perspektywy górnolotnej sztuki" - wyznała.
Wojewódzki dociekał, ile pieniędzy zarobiła dzięki erotycznej historii Laury i Massimo. Pisarka wyznała, że ma ludzi, którzy pilnują jej finansów, po czym dodała: "To jest bardzo dużo jak za książkę, która miała być tylko terapią. (...) Daje to poczucie bezpieczeństwa dla mnie i dla mojej rodziny do końca życia".
W końcu Wojewódzki podjął temat scen erotycznych w filmach na podstawie jej książek. Lipińska już jakiś czas temu przyznała bowiem, że to ona reżyseruje te sekwencje. Wówczas gwiazdor TVN-u zaprosił na kanapę odważną parę, która pod okiem Lipińskiej "odegrała" taką scenę przed kamerami... Trzeba przyznać, że podobnych scen w polskich programach raczej nie oglądamy.
Zobacz też:
Tom Cruise nie chciał kręcić filmu "Top Gun: Maverick". Dlaczego zmienił zdanie?
Jennifer Aniston i Brad Pitt znowu razem? Widziano ich w Paryżu
Meg Ryan wyreżyseruje komedię romantyczną. U jej boku David Duchovny
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.